Wykonanie
To już 4 pełne dni odkąd nie jem nic z dodatkiem glutenu.Powoli przyzwyczajam się do braku
pieczywa i uczę najeść
waflami ryżowymi, których nigdy nie traktowałam poważnie.Odkrywam nowe blogi i miejsca w
sieci, które są pełne porad i pomagają mi w przestawieniu się na nowy tryb życia. Jestem niezmiernie wdzięczna tym osobom, które dzielą się swoimi doświadczeniami, wiedzą i przepisami w internecie i dlatego sama też nie zamierzam zrezygnować z bloga. Może pewnego dnia ktoś, kto będzie potrzebował przepisów na bezglutenowe dania trafi do mnie i będzie mu trochę łatwiej?Najbardziej brakuje mi ciast i
wafelków, bo to moje ulubione słodkości. Na szczęście nie trzeba z nich całkiem rezygnować. Znalazłam już parę fajnych przepisów, ale na razie nie mam specjalnych mąk, które są bardzo przydatne w takiej diecie, więc zaczynam od sernika. Na szczęście on bardzo łatwo może stać się bezglutenowym przysmakiem :)Sernik lukrowany bez glutenu
Składniki:pół kilo
twarogu śmietankowego2,5 łyżki
mąki ziemniaczanej200g
cukru120g
masła4 duże
jajka lub 5 mniejszychkilka kropli
aromatu cytrynowego lub
pomarańczowegocukier puder i woda/sok z
cytryny na
lukierewentualnie czekoladowa posypkaNajprościej zrobić ten sernik przy użyciu miksera. Ucieramy
masło z
cukrem. Dodajemy po jednym
żółtku cały czas ucierając, a następnie stopniowo dodajemy
ser.Ubijamy pianę z
białek i dodajemy do masy. Na końcu wlewamy odrobinę aromatu i delikatnie mieszamy całość - już łyżką.Pieczemy 50-60 minut w 180 stopniach.Gdy ostygnie polewamy lukrem (o konsystencji
śmietany) i posypujemy czekoladowymi
groszkami, dekorujemy
owocami, czy co jeszcze wymyślimy :)Smacznego!