Wykonanie
W ten weekend udało mi się zaliczyć aż 2 kuchnie społeczne: w sobotę w Bytomiu, w niedzielę w Katowicach. Z obu jestem bardzo zadowolony.W Bytomiu Kuchnię Społeczną organizowały Wolne Tory KLIKPo posiłku odbył się wykład na temat wegańskiego żywienia. Niestety siadły mi baterie w aparacie i nici były ze zdjęć. Uchowało się tylko zrobione w domu zdjęcie babeczki.
W niedzielę zaś wybrałem się na kolejną, 12 już edycję Katowickiej Kuchni Społecznej KLIKCałość odbyła się na świeżym powietrzu przy Klubie Podróżników Namaste KLIKRześkie powietrze i miła atmosfera sprzyjała jedzeniu. Ale niech zdjęcia same mówią za siebie. Dorzucam jeszcze zdjęcie i mniej więcej przepis na pasztet z
kaszy (być może był dla niektórych za mało pikantny, ale chyba lepsze to niż jakby był za ostry. było sporo
sosów i past, więc myślę, że można było pokombinować).
- dużo, dużo
kaszy jęczmiennej (cały wielki gar)- szklanka zmielonego
słonecznika- pół szklanki zmielonego
siemienia lnianego- 1/4 szklanki zmielonego
sezamu- 1/3 szklanki zmielonej dyni- 2 łyżki
mąki żytniej-
sól,
pieprz,
ostra papryka,
zioła prowansalskie- ze 2 łyżki
oleju- trochę
słonecznika na wierzch
Kaszę ugotować na lekko ciapato. Wymieszać ze wszystkim, włożyć do foremki, ugnieść, posypać
słonecznikiem i piec przynajmniej godzinę.