Wykonanie
Uwielbiam zapach
czosnku,
wędzonego boczku i
natki pietruszki.Danie, które dziś postanowiłam zrobić, znam od dobrych kilku lat i co jakiś czas powracam do niego.Nie jest to nic wymyślnego, bo i po co. Jest zwyczajnie pyszne i tyle.Przygotowanie: max 30 minutKoszt: 20 złSkładniki:
makaron bez jajeczny typu Lingue1/2 kg
boczku wędzonegonatka pietruszki6 ząbków
czosnkusól,
pieprzodrobina
kolendry2 łyżki
oliwy z oliwekMakaron gotuję wedle opisu na opakowaniu. Odcedzam i odstawiam na bok.Na rozgrzaną
oliwę wrzucam pokrojony w kostkę
boczek, smażę do momentu, aż się lekko zarumieni. Nie przesadzajcie z ilością
oliwy, ponieważ tłuszcz z
boczku i tak się wytopi, ale ma być tego "sosu" tyle, by oblepił
makaron.Po chwili dorzucam wyciśnięty przez praskę
czosnek, mieszam składniki, dodaję szczyptę
kolendry,
pieprz, na samym końcu
sól. Smażę wszystko do momentu, kiedy
boczek mocno się zarumieni a
czosnek ściemnieje.
Makaron i
boczek mieszam razem na patelni, zależy mi na tym, by sos dokładnie oblepił
makaron, posypuję dużą ilością
natki pietruszki i gotowe;))Smacznego;)
Dobrze, że dziś idę na
Body Shape, będzie co spalać;p