Wykonanie
dietetyczny, bo pieczony chrustTłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami - został niecały tydzień! Ale czy tłusty naprawdę musi być aż tak tłusty. W ubiegłym roku proponowałem tu pączki pieczone, które są moim zdaniem świetną alternatywą dla tych smażonych - po pierwsze zdrowsze, a po drugie szybciej się je przygotowuje. W tym roku postawiłem na
faworki (in. chrust). Pierwsze - tradycyjne - zrobiliśmy razem z mamą. Drugie, które tu prezentuję, są zupełnie inne, bo pieczone. Tak, inne to dobre określenie.
Faworki pieczone są smaczne, ale bardziej przypominają kruche
ciasteczka czy paluszki niż znane powszechnie
faworki smażone. Warto spróbować, ale chyba nie da się nimi zastąpić (jednego z moich ulubionych) smaku tradycyjnego chrustu.Przepis na podstawie tego tutaj .
Składniki:ok. 250-300 g
mąki3
żółtka3 łyżki gęstej
śmietany (np. 18%)3 łyżeczki
cukru wanilinowego2-3 łyżki
cukru pudru (można pominąć, jeśli chcemy mniej słodkie, ale polecam dodać)50 g stopionego i wystudzonego
masłaszczypta
solipół łyżeczki
proszku do pieczenia3 łyżki
rumucukier puder do dekoracji
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z
cukrem pudrem,
cukrem wanilinowym,
proszkiem do pieczenia i
solą, wlać rozpuszczone
masło, wbić
żółtka, dodać
śmietanę oraz
rum. Zagnieść ciasto [ciasto powinno być elastyczne i gładko odchodzić od ręki]. Ciasto należy ugniatać długo, składając je na ciągle na pół. Dobrze jest je powybijać (napowietrzyć) pięścią, wałkiem do ciasta lub czymś innym.
Doda to
faworkom charakterystycznych dla nich pęcherzyków.Ciasto zawinąć w folię i włożyć na min. godzinę go lodówki.Po tym czasie wyjąć ciasto i rozwałkowywać cieniutko po kawałku. Rozwałkowane ciasto pociąć na paski. Na środku każdego paska zrobić podłużnenacięcie, przełożyć jeden z końców paska przez powstałą w ten sposób dziurkę i rozciągnąć. Przygotowane w ten sposób
faworki układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piec w 180ºC przez 10-12 min. Nie należy ich spiekać za mocno! Posypać jeszcze ciepłe
cukrem pudrem.