Wykonanie
Bo nie miałam pomysłu na to jak je nazwać. :-) Porcja wystarczy spokojnie na kilka dni (dla kilku osób!), więc danie idealne dla tych, którym nie chce się gotować w takie upały, ale jednak bez ciepłego posiłku nie wyobrażają sobie dnia :-) Powstało, gdyż na działce coraz więcej
kabaczków i
cukinii, a coś z nich trzeba zrobić. Marcheweczki,
cebula i
pasternak też z działki, ale tylko
kabaczki i
cukinie rosną jak szalone! :-)Składniki:2 duże
kabaczki1
cukinia500 g
pieczarek2
papryki zielone3
cebule5-6
marchewek2 korzenie
pasternaku2 kostki
tofu wędzonego PolsojaŁyżka
oleju kokosowego do smażenia
sól do smaku
czosnek niedźwiedzi (2-3 łyżki suszonego, lub więcej)Wykonanie:W sporym garnku rozgrzewamy
olej.
Cebule kroimy dowolnie, niekoniecznie drobno i wrzucamy na rozgrzany
olej. Smażymy do momentu aż się nieco przyrumieni. W tym czasie myjemy i kroimy
pieczarki, które następnie dorzucamy do
cebuli. Zmniejszamy nieco ogień i smażymy przez około 15 min, często mieszając.
Papryki myjemy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w kostkę. Kiedy
pieczarki już się podsmażą możemy dodać
paprykę.
Kabaczki obieramy, wykrawamy środek z pestkami i resztę kroimy w kostkę.
Cukinii obierać nie musimy, kroimy w plasterki lub w kostkę.Kiedy
papryka zmięknie dodajemy
kabaczka i
cukinię, przykrywamy garnek i na małym ogniu dusimy przez około godzinę.W tym czasie obieramy
marchewki i
pasternak, kroimy w kostkę, wrzucamy do drugiego garnka i zalewamy
wodą tak żeby warzywa były nią przykryte. Gotujemy do miękkości, następnie troszkę studzimy i miksujemy blenderem. Przyprawiamy do smaku
solą. Krem z
marchewki i
pasternaku przelewamy do garnka z warzywami, mieszamy, dodajemy
czosnek niedźwiedzi i ewentualnie więcej
soli. Dusimy jeszcze przez moment. Pod sam koniec dodajemy pokrojone w kostkę
tofu.
Smacznego!