Wykonanie
Jadacie
fasolę mung? Ja nie
jadłam jej dobrych kilka lat. Natknęłam się na nią ostatnio w sklepie ze zdrową żywnością i bez wahania wrzuciłam do koszyka. Długo jednak zastanawiałam się co z niej zrobić, na jakieś konkretne danie nie miałam pomysłu, ale w końcu padło na pastę, którą można wykorzystać albo na kanapki, albo jako farsz np do
papryki ;-) Można zjeść też samą, jest taka smaczna! Delikatny posmak
czosnku, prażonego
słonecznika... Polecam!Składniki:150 g
fasoli mung (waga przed ugotowaniem)2 małe
marchewki1
cebula30 g
ziaren słonecznika3 łyżki
oliwy z oliwek2 ząbki
czosnkupieprz ziołowy i
sól do smakuWykonanie:
Fasolę zalewamy
wodą i zostawiamy na około 2 h. Po tym czasie wymieniamy
wodę i gotujemy aż będzie miękka. W tym czasie prażymy ziarenka
słonecznika z odrobiną
soli.
Cebulę kroimy drobno,
marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach i podsmażamy do momentu, aż
cebula się ładnie zrumieni, przyprawiamy
pieprzem i
solą.
Czosnek kroimy w plasterki. Ugotowaną
fasolę oraz resztę składników umieszczamy w wysokim naczyniu i miksujemy przy użyciu blendera. Podczas miksowania próbujemy i w razie potrzeby dodajemy więcej
soli.
Smacznego!Jak wynika z informacji podanych na opakowaniu 100 g ugotowanej
fasoli mung zaspokaja nieco ponad 50% dziennego zapotrzebowania na błonnik, ponadto te niepozorne ziarenka posiadają wiele witamin oraz magnez, potas, fosfor, mangan, selen, wapń, a także sporą ilość
białka. Ponoć
fasola mung ma zbawienny wpływ na układ nerwowy, dlatego ludzie narażeni na stres powinni się z nią zaprzyjaźnić ;-)