Wykonanie
Dostałam cztery cudowne
dynie... Od nadmiaru głowa nie boli, ale jakoś tyle dobra trzeba zagospodarować. Niestety
dynia nie jest jakoś specjalnie lubiana przez moje starsze dziecię więc zawsze muszę się sporo nagłowić jak ją przemycić.
Makaron jest zaś niezawodnym nośnikiem wszystkiego co błeee...:)
SKŁADNIKI:1/3 małej dyni (szklanka po zmiksowaniu)5 dkg
pistacji1/2 szklanki
słonecznika3/4 szklanki tartego
parmezanu2 ząbki
czosnku3 łyżki
oliwy z oliwekSól i
pieprz do smaku
Makaron (u mnie świderki ponieważ świetnie łapią pesto)1/3 opakowania
rukoliPRZYGOTOWANIE:Oczyszczam
dynię i i kroję na spore kawałki razem ze skórką. Kawałki układam na blaszce i piekę w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 20 - 25 minut. Po tym czasie przekładam
dynię na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem aby odciągnąć nadmiar płynu. Przestudzone kawałki obieram ze skórki i przekładam do blendera. Dodaję
czosnek, pokruszone
pistacje i podprażony na suchej patelni
słonecznik(odkładam 1 łyżkę
słonecznika do posypania potrawy). Miksuję na gładka masę do której dodaję
oliwę z oliwek i starty
parmezan (kupuję w kawałku i ścieram przed dodaniem do pesto). Szybciutko miksuję do połączenia składników. Dosmaczam
solą i świeżo zmielonym
pieprzem.
Makaron ugotowany al dente odlewam i odparowuję z nadmiaru
wody. Dodaję do niego 2/3 pesto (resztę pesto zostawiam do kanapek :) ) i dokładnie mieszam.
Rukolę układam na talerzach, na środek nakładam
makaron. Całość posypuję prażonym
słonecznikiem i tartym
parmezanem. Ostra
rukola świetnie uzupełnia łagodny smak pesto.