Wykonanie
Składniki (na 4 porcje):podwójna
pierś z kurczaka3 ząbki
czosnku - obrany i zmiażdżony2
cukinieimbir wielkości kciuka - obrany i starty na tarce2 średnie
cebule2 małe
jabłkasok z połowy
cytrynypuszka
mleka kokosowego2 łyżeczki
currypół łyżeczki ostrej suszonej
papryki (dla miłośników ostrych smaków może być więcej)opcjonalnie łyżeczka pasty zielonego
curryłyżeczka suszonej
kolendry2 łyżki
stewii lub
mioduoliwasól do smakuPierś myjemy, oczyszczamy z błonek, osuszamy i kroimy na całkiem duże paski. Marynujemy ją w misce z dwiema łyżkami
oliwy,
przyprawą curry, 1 ząbkiem zmiażdżonego
czosnku i połową startego
imbiru. Zamarynowaną pierś odstawiamy do lodówki na co najmniej pół godziny.W tym czasie myjemy
cukinie, kroimy na pół a później jeszcze w ćwiartki. Usuwamy część z pestkami. Krótko smażymy na rumiano na rozgrzanej patelni z
oliwą, tak żeby zachowały swoją jędrność. Wykładamy na talerzyk.Obieramy także
cebulę i kroimy w piórka. Obieramy
jabłka, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę.Rozgrzewamy jeszcze raz patelnię - tą samą, na której została przygotowana
cukinia. Na patelnię wykładamy zamarynowaną
pierś z kurczaka. Kiedy
mięso straci różowy kolor, dodajemy
cebulę i chwilę dusimy. Następnie dodajemy
jabłka, suszoną
paprykę,
kolendrę, resztę
czosnku i
imbiru, opcjonalnie pastę
curry i
sól do smaku. Wszystko zalewamy
mlekiem kokosowym. Całość dusimy około 15 minut, najlepiej pod przykryciem. Na koniec dodajemy
sok z cytryny, stewię/miód i ewentualnie jeszcze doprawiamy
solą lub
ostrą papryczką według własnego upodobania. Chwilę jeszcze zostawiamy na ogniu. Na patelnię wrzucamy też wcześniej usmażoną
cukinię. Wszystko dokładnie mieszamy i zdejmujemy z ognia.Podajemy z
ryżem lub
ryżowym makaronem.
Zainspirowałam się przepisem Okrasy, ale trochę go zmodyfikowałam.