Wykonanie
Kiedyś bałam się
ciasta drożdżowego. Proces wyrastania, zarabiania był dla mnie czarną
magią :) Teraz to jedno z moich ulubionych. Ten wypiek jest specyficzny, bo nie wyrasta w cieple, ale w lodówce. Rogaliki są pyszne, puchate, samo ciasto jest mało słodkie,
słodycz pochodzi z nadzienia. Przeważnie robię je z powidłami, ale dowolna
konfitura też będzie smaczna, ważne, żeby była w miarę gęsta (nie wypłynie podczas pieczenia). Ulubiony wypiek TŻ, nie muszę pytać, czy ma ochotę, wiem, że dowolna ilość zniknie błyskawicznie :)Składniki:250g
masła lub
margaryny450-500g
mąki pszennej + do podsypywania2
jajka50g świeżych
drożdży80g
cukru100ml
mlekaszczypta
soligęste
powidła śliwkoweRozpuścić
masło.
Mleko podgrzać z
cukrem (powinno być letnie), rozpuścić w
mleku drożdże. Wymieszać ciepłe składniki, dodać
mąkę (początkowo 450g, ewentualnie w miarę zarabiania dosypać więcej),
sól i
jajka. Dokładnie wymieszać. Ciasto powinno odchodzić od miski, ale być elastyczne, nie zbite. Miskę przykryć szmatką, odstawić na 30-60 minut do lodówki. Ciasto podzielić na porcje, z każdej wałkować okrąg. Rozwałkowane ciasto pociąć na 8 części i smarować powidłami. Zwijać rogaliki.Piec na papierze lub macie po pieczenia w temperaturze 180C (termoobieg) 8-10minut, aż się lekko przyrumienią.Smacznego :)