Żurek - ulubiona zupa mojego męża i w stu procentach robiona zawsze przez niego. Ja się nie wtrącam. Moje zadanie to posprzątanie po wszystkim kuchni. Nie wiem czy inni mężowe też tak mają ale mój w brudzeniu naczyń jest niesamowity... Wynagradza mi to pysznym żurkiem.Składniki:zakwas (przepis poniżej)kość wędzonakość wołowaporcja rosołowa4 białe kiełbasy4 ugotowane jajkaboczekwłoszczyznaziemniakicebulaliść laurowyziele angielskiepieprzsólmajeranekostra papryka wędzonaZakwas. Skórę z chleba żytniego wkładamy do glinianego naczynia. Dodajemy mąkę żytnią, 5 ząbków czosnku i zalewamy ciepłą wodą. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na minimum 3 dni.Gotujemy bulion z kości, porcji rosołowej i włoszczyzny doprawionej solą i pieprzem. Po pół godzinie dodajemy ziele angielskie i liść laurowy. Boczek i cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na patelni na złoty kolor. Gdy bulion nabierze aromatu odcedzamy i wkładamy do niego białą kiełbasę. Gdy ta się ugotuje, wyciągamy i kroimy w kostkę. Wrzucamy z powrotem do wywaru razem z boczkiem i cebulką, pokrojonymi w kostkę ziemniakami i resztą przypraw. Gotujemy aż ziemniaki zmiękną. Na koniec wlewamy przygotowany wcześniej zakwas. Teraz zostawiamy na małym ogniu, na około godzinę. Osobno gotujemy jajka, które na sam koniec lądują w żurku.Dla pana Wojciecha Młynarskiego, żurek jest lekiem na stres :)