Wykonanie
Mam szczęście mieszkać na Podlasiu, gdzie już kilkanaście kilometrów za Białymstokiem rozciągają się piękne lasy, a w nich
grzybowe zagłębie :)! Najbardziej lubimy jeździć na
grzyby niedaleko miejsca, gdzie kręcono sceny do
hitu lat 90-tych "U Pana Boga w ogródku". Tam pełno jest podgrzybków,
kurek, a nawet trzy lata temu - rydzy, bo rok był iście rydzowy! Teraz niestety rydzy w naszych lasach brak :/ więc nie zaśpiewam "rudy, rudy, rudy rydz , mam na rydza smaczek, rudy, rudy, rudy rydz lepszy niż maślaczek.."Za to do września można liczyć na żółciutkie
kurki, których - na szczęcie nie można pomylić - z innymi
grzybami :) A nic tak nie relaksuje jak zieleń lasu oraz przyjemność ze zbiorów. A
potem rano w kilka chwil można
mieć pyszną jajecznice z
kurkami :)Ja tym razem miałam ochotę na taką bez
ziół i dodatkowych smaków, ale pyszna jest z
pomidorkami koktajlowymi i
tymiankiem lub
oregano..
Przepis bierze udział w akcji:
4
jajkakurkisólpieprzzioła prowansalskie lub inne ulubione ( ta na zdjęciu to jajecznica bez
ziół)1 łyżka
masłaKurki namaczamy w niewielkiej ilości
wody, oczyszczamy z igiełek leśnych i innych,
potem chwile obgotowujemy w małej ilości
wody.
Jajka wbijamy do miseczki, dodajemy
sól i
pieprz i wylewamy na patelnię, na której rozpuszczamy łyżkę
masła. Mieszamy, kiedy lekko
jajka zaczną się ścinać, wrzucamy
kurki, mieszamy, ewentualnie dodajemy
zioła (ja tym razem miałam ochotę na czysty smak
kurek i
jajek). Smażymy mieszając do ulubionej konsystencji. jemy ze smakiem :)