Wykonanie
Wiem, że mnie baaardzo długo nie było. Głupio mi, tak
serio. Ale listopadowa aura zdecydowanie źle na mnie wpływa. Mam nadzieję, że nie tylko na mnie (trochę to egoistyczne, jednak pomaga). Ogólnie, nie znoszę jak jest szaro, buro, zimno (albo ciepło i nie wiadomo o co chodzi i czy ubierać te wszystkie zimowe kurtki/buty/czapki) i w ogóle brzydko. Jedyne na co mam wtedy ochotę to wleźć pod koc, wypić gorące
kakao i obejrzeć film. Szkoda, że nie zawsze można :(Okej. Do rzeczy.Dostałam z domu kilka kawałków
karkówki - upieczonej zdaje się w piekarniku. Jako, że nie przepadam za tym
mięsem, a nie chciałam, żeby się zmarnowało, stwierdziłam, że pokombinuję z sosem.
Papryka i
cukinia czekały chyba z tydzień na to, żeby coś z nimi zrobić - doczekały się!Wiele czasu mi to nie zajęło, a wyszło naprawdę smacznie i, co najważniejsze, nawet to, że jem
karkówkę, mi nie przeszkadzało.Rzecz jasna, możecie w ten sposób wykorzystać każde inne
mięso jakie wam zostanie :)Przepis- 1
papryka,- 1 niewielka
cukinia,- 1
kostka rosołowa (najlepiej wołowa),-
pieprz,
zioła prowansalskie,
oregano,
bazylia,
czosnek granulowany,-
ryż,-
mięso (kotlet) zalegające w lodówce :)
Mięso kroimy w kostkę i podsmażamy. Dodajemy pokrojoną w kostkę
paprykę, a następnie
cukinię pokrojoną w talarki. Dolewamy odrobinę gorącej
wody i przykrywamy pokrywką, żeby się lekko poddusiło. Po chwili dolewamy
bulion z kostki (chyba, że macie taki własnej roboty, to już w ogóle ekstra!), doprawiamy i przykrywamy. Kiedy warzywa będą już miękkie zagęszczamy
mąką z zimną
wodą. Do tego tylko ugotować
ryż i gotowe (oczywiście z
makaronem czy
kaszą też się sprawdzi :D )
Smacznego! I postaram się być teraz naprawdę systematyczna! :D