Wykonanie
...bo
dynia była pyszna. A nie zawsze taka jest. Nie mam patentu jak rozpoznać tę soczystą i słodką. Naiwnie wierzę sprzedawcom, że to właśnie ona jest tą której poszukuję, a
potem okazuje się mdła i włóknista. Z oszukanej głowy ulatują wszystkie pomysły. Tym razem jednak wybrałam bez pudła i dlatego oprócz kotlecików z dyni i komosy ryżowej zrobiłam pasztet z pieczonej dyni. Spontanicznie i wyszła bomba, powiadam Wam. W przepisie nie ujęłam
mięsa ze skrzydeł gęsi, na których ugotowałam bardzo aromatyczny
bulion. Było go naprawdę niewiele, a szkoda, bo to szlachetne mięsiwo i nawet ta odrobina wzbogaciła smak pasztetu o dodatkowe walory.Składniki na dwie keksówki:1 kg dyni (o bardzo
pomarańczowym miąższu), przed obraniem i pieczeniem100 g
orzechów włoskich50 g zmielonych nasion lnu2 czubate łyżki
bułki tartej (domowej)2
jajka1 wielki
pomidor4 wielkie
śliwki1
pietruszka1 mały
selertwarde części romanesco (różyczki wykorzystałam do risotto)1 główka
czosnku1 duża,
cukrowa cebulamały kawałek
imbiru2 gałązki
szałwii2 gałązki
rozmarynu2 gałązki suszonego
majeranku1/2 łyżeczki
curry indyjskiego1/2 łyżeczki zmiażdżonego
pieprzu syczuańskiegołyżeczka
soli (dla niemowlaków pominąć)świeżo mielony
pieprzszczypta
cynamonu2 łyżki
oliwyDynię podzielić na półksiężyce,
pomidora na pół, ze
śliwek wyjąć pestkę,
cebulę podzielić na ćwiartki,
imbir obrać ze skóry,
czosnek z łupinek. Ułożyć warzywa na blasze, na nich listki
szałwii,
rozmarynu, skropić
oliwą i posypać różową
solą himalajską (dla dzieci pominąć). Piec godzinę w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku. Studzić na tej samej blasze, zachować sok.
Orzechy zmiksować z
majerankiem, na
mąkę. Przełożyć do wielkiej miski.
Dynię obrać ze skóry (chyba, że ma miękką) i w tym samym blenderze zmiksować ostudzone warzywa, na gładką masę. Dodać do
orzechów, dołożyć
jajka, siemię,
bułkę i
przyprawy. Przykryć i odstawić na minimum 12 godzin w chłodne miejsce. Naczynia do zapiekania (keksówki) wysmarować
oliwą. przełożyć masę i piec godzinę w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku.