Wykonanie
Zaczynam cykl zdrowych przepisów wiosennych. Będzie dużo sałatek, warzyw i organicznych przekąsek. Jako osoba uprawiająca
sport bardzo aktywnie, jestem narażona na wiele pokus jedzeniowych. Bieganie powoduje, przynajmniej u mnie, ogromny wzrost apetytu, stąd zmaganie się z chęcią podjadania czy jedzenia zbyt dużo to dla mnie
chleb powszedni. Muszę
mieć pod ręką drobne przekąski, które oszukają głód skutecznie, stosunkowo niskokaloryczne, ale zdrowe. Nie stosuję w gotowaniu półproduktów, sztucznych czy niepełnowartościowych składników, nie tylko mi nie smakują, ale również nie wpisują się w moje zasady, za bardzo szanuję swój organizm i zdrowie.Baton
ryżowy powstał na potrzebę dobrego drugiego śniadania. To trudna
pora w ciągu dnia, jeżeli chodzi o jedzenie. Już po treningu, dawno po pierwszym śniadaniu, głód
daje się we znaki, trzeba zjeść coś niedużego ale konkretnego, doładować energię na kilka kolejnych godzin pracy. Kompozycja
ryżowo bananowa sprawdza się wtedy doskonale.
Składniki: na blaszkę 31x21cm - około 15 batonów300g
płatków ryżowych, ugotowanych wg przepisu na opakowaniu4 duże bardzo dojrzałe
banany, rozgniecione widelcem na papkęgarść
nerkowców podprażonych na patelnigarść
migdałów blanszowanych
morele suszone, pokrojone w paseczkigarść
rodzynek albo
żurawiny suszonej2 łyżeczki
cynamonu mielonego4 łyżki
miodu1/2 kubka
wiórków kokosowychkilka kostek
czekolady gorzkiej, do dekoracjigarść
płatków migdałowych, do posypaniadodatki można wymieniać dowolnie
Jak zrobiłam:W rondlu podgrzałam
miód, dodałam ugotowany wcześniej
ryż, wymieszałam. Dodałam rozgniecione
banany, połączyłam dokładnie, a
potem wsypywałam porcjami całą resztę składników i mieszałam. Masę wyłożyłam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównałam.Piekłam w 180'C przez około 35 minut, aż wierzch był złocisty, a masa już tylko lekko miękka, zesztywnieje po wystygnięciu.Po upieczeniu: w rondelku podgrzałam 2 łyżki
miodu. Wierzch jeszcze ciepłego ciasta polałam rozpuszczonym
miodem, dokładnie rozsmarowałam na całej powierzchni, a
potem posypałam
płatkami migdałów. Pokroiłam na batony.