Wykonanie
Czy jest ktoś na kim WIOSNA nie robi wrażenia? Ktoś, kto nie uśmiecha się na widok pierwszych, zielonych listków na gałązkach? Jestem pewna, że nie jeden Pan z zazdrością na nie spogląda i zastanawia się dlaczego tak samo nie może być z włosami na głowie!Do tego dochodzi cudowny zapach kwitnących mirabelek, które codziennie witają mnie w drodze do pracy, czy zapach pierwszej skoszonej trawy.W powietrzu czuć nowe życie!W sklepach i na targach pojawiają się nowalijki, na które bez wyrzutów wydaję sporą część zakupowego przydziału. Na półkach sklepowych leżą
szparagami. I to właśnie te chrupiące warzywa są gwiazdą mojej tarty. :)
Składniki: na ciasto:250g
mąki pszennej150g
masłajajkoszczypta
soliWszystkie składniki wkładamy do miski i zagniatamy na gładkie ciasto. Odkładamy do lodówki na 15min, aby się schłodziła, a później wykładamy nim formę do tarty.Wcześniej wykładałam formę
ciastem, przykrywałam papierem, obciążałam np.
ryżem i podpiekałam. Tym razem jednak ciasta wcześniej nie piekłam. Zatem ciasto wkładamy do lodówki i przygotowujemy farsz. na farsz :kilka
zielonych szparagówkilka
pomidorków koktajlowychmały kubeczek
jogurtu naturalnego2
jajkaok. 3-4 łyżek startego
parmezanusól i
pieprz do smakuWarzywa myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Od
szparagów odłamujemy podstawy- z reguły jest to długość ok. 2-3cm.
Pomidorki kroimy na pół.
Jajka z
jogurtem,
serem i
przyprawami mieszamy na jedną masę. Wylewamy na przygotowane ciasto, a na wierzchu układamy
szparagi i
pomidorki.Tartę przykrywamy folią spożywczą i pieczemy ok. 20min pod przykryciem w temperaturze 180stopni. Następnie zmniejszamy temperaturę do 150stopni, ściągamy folię i pieczemy jeszcze ok. 10min.Tartę można podawać od razu po wyciągnięciu z piekarnika, ale ja wszystkie tarty najbardziej lubię następnego dnia ;)