Wykonanie
Najlepsze pierniczki jakie kiedykolwiek jedliśmy. Niezwykle miękkie, pulchne, aromatyczne. Zrobiłam je z przepisu na piernik sześciotygodniowy. Na taki efekt warto poczekać, choć
ciastka Świąt nie doczekały, zostało raptem kilka ze 120... Moje maleństwo objadało się nimi bez przerwy.Uwaga: podaję przepis na całą porcję, ja niestety zrobiłam z połowy i wyszło mi 80 sztuk nadzianych i 40 zwykłych.Składniki:1 kg
mąki1,5 szklanki
cukru250 g
masła500 g
miodu3
jajka3 płaskie łyżeczki
sody1/2 szklanki
mleka1/2 łyżeczki
soli3 opakowania
przyprawy korzennej (lub więcej jeśli ktoś woli mocno piernikowy smak)
Cukier,
miód i
masło umieścić w garnku o grubym dnie i mieszając powoli podgrzewać, prawie do wrzenia. Nie zagotować! Zestawić z ognia i ostudzić. Przełożyć do miski.
Sodę rozpuścić w
mleku. Do masy miodowej dodać
sodę i resztę składników (
mąkę przesiać) i wymieszać mikserem na najniższych obrotach.Ciasto będzie dość rzadkie, ale z czasem zgęstnieje. Wyrobione ciasto umieścić w szklanym lub kamionkowym naczyniu, owinąć ściereczką i umieścić w lodówce lub chłodnym miejscu na minimum 2 tygodnie, a najlepiej na 6 tygodni.Po tym czasie ciasto podzielić na dwie części i rozwałkować. Na jedną część ciasta w odstępach układać po łyżeczce
marmolady. Przykryć drugim płatem ciasta i palcami dokładnie przyciskać miejsca wokół
marmolady, żeby ciasto dobrze się skleiło. Foremka wycinać
ciastka i piec około 15 minut w 180*C, wyjmować rumiane ale jeszcze miękkie. Odstawić na noc, żeby odmiękły i polać polewą.