Wykonanie
Dzisiejszy pomysł na obiad był całkowitą improwizacją. W lodówce mieliśmy nadmiar
mozzarelli i
piersi z kurczaka, dodatkowo bardzo chciałam spróbować
suszonych pomidorów, które Teściowie przywieźli nam prosto z Włoch. Wzorowałam się na przepisie na
schab, który niedawno Wam prezentowałam. Obiad był obłędny... naprawdę, aż brakuje mi słów, by opisać jak bardzo nam smakował. Musicie spróbować!
Składniki:- ok. 400 g
piersi z kurczaka,- 1
cebula,- ok. 7 sztuk
suszonych pomidorów (garść),- ok. 120 g
mozzarelli,- składniki do marynaty: 2 łyżeczki
oliwy z oliwek,
papryka ostra Prymat,
bazylia Prymat,
czosnek granulowany Prymat, posiekany
koperek,
sól ziołowa Prymat,
pieprz.
Pierś z kurczaka myjemy, kroimy na dowolnej wielkości kawałki (u mnie - na wzór kotletów, bez rozbijania). Przygotowujemy marynatę, w której mieszamy
mięso. W szczelnie zamkniętym pojemniku (najlepiej próżniowym, ale niekoniecznie) wkładamy do lodówki na minimum godzinę. Po tym czasie,
mięso układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową. Na
mięsie układamy pokrojoną w kostkę
cebulę oraz pokrojone na mniejsze kawałki
suszone pomidory (moje były bez zalewy). Dodatkowo spryskałam
mięso odrobiną
oliwy z oliwek. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 15-20 minut (do momentu, aż
mięso będzie upieczone, ale może być to krócej - jeśli
pomidory zaczną się przypalać, należy przejść do następnego kroku). W trakcie pieczenia należy zaglądać - jeśli
pomidory zaczną się przypiekać, a
mięso będzie jeszcze surowe - podlać
wodą. Po ok. 15 minutach na każdym kawałku
mięsa kładziemy plasterek
mozzarelli. Zapiekamy do rozpuszczenia (ok. 5-7 minut). Podajemy z
ryżem lub
ziemniakami. Smacznego!