ßßß Cookit - przepis na Jej wysokość Lasagne

Jej wysokość Lasagne

nazwa

Wykonanie

Piszę tego posta po raz drugi i w myślach powtarzam "oddychaj głęboko". Kończyłam pisać, już zmierzałam do komendy "opublikuj", coś kliknęłam... i wszystko diabli wzięli. Ale ale, po wczorajszym dniu nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi*.
Ostatnio lasagne robiłam jakieś 3 lata temu, więc miałam lekką tremę, zanim podałam ją gościom. Na szczęście mogłam odetchnąć z ulgą, bo (jak mówili) smakowała :) Tego dnia dieta mrugała do nas zza okna, a my posłusznie nie zwracaliśmy uwagi na kalorie (bynajmniej nie moje, bo ich nie liczę).
*Dziękuję Kochani za trzymanie kciuków. Wczorajszy dzień pozwolił, że mogę oddychać z ulgą.
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego,
- 2 puszki pomidorów,
- 1 duża cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 malutka marchew,
- świeże zioła lub suszone Prymat - bazylia, oregano,
- 3-4 łyżki koncentratu pomidorowego,
- 2 łyżki oleju,
- sól, pieprz, cukier do smaku,
- sos beszamelowy,
- płaty makaronu lasagne (ilość zależna od wielkości naczynia żaroodpornego),
- żółty ser (ilość wg uznania),
- dodatkowo potrzebujemy: blender, naczynie żaroodporne, folię aluminiową.
Przygotowanie rozpoczynamy od sosu mięsno-pomidorowego. Na łyżce oleju podsmażamy drobno pokrojoną cebulę i przeciśnięty czosnek. Posypujemy bazylią i oregano, dodajemy łyżkę koncentratu pomidorowego. Cały czas mieszamy. Po chwili dodajemy pomidory z puszek oraz startą na tarce marchew (może być o dużych oczkach). Dusimy pod przykryciem na małym ogniu. Po ok. 10 minutach zawartość patelni blendujemy na gładką masę wraz z przyprawami.
Na tej samej patelni (nie trzeba myć po sosie) podsmażamy mięso na łyżce oleju. Po chwili przyprawiamy solą i pieprzem. Pod koniec smażenia dodajemy sos pomidorowy, mieszamy, a następnie dusimy przez ok. 10-15 minut, do połączenia. Przyprawiamy do smaku.
Sos beszamelowy przygotowujemy zgodnie z przepisem .
Dno naczynia żaroodpornego lekko smarujemy sosem beszamelowym. Na nim układamy płaty surowego makaronu, zakrywając całe dno (jeśli płaty nie będą współgrały z kształtem naczynia, można ułożyć tyle, ile się da w całości, a np. jeden płat połamać i dopasować do szczelin). Makaron smarujemy beszamelem, następnie warstwą sosu mięsno-pomidorowego i ewentualnie lekko posypujemy startym żółtym serem. Układamy kolejną warstwę makaronu - i powtarzamy czynność, aż do skończenia składników. Ostatnią warstwę tworzy gruba warstwa żółtego sera (startego), poprzedzona sosem mięsno-pomidorowym. Naczynie szczelnie przykrywamy folią aluminiową, a następnie wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy przez ok. godzinę. Pod koniec pieczenia sprawdzamy gotowość poprzez wbicie drewnianego patyczka w makaron - jeśli zrobimy to z lekkością, oznacza, że danie jest gotowe. Jeśli wyczujemy lekki opór - lasagne potrzebuje jeszcze chwili. Tuż przed końcem pieczenia można odkryć naczynie z folii - wówczas ser ładnie się zapiecze. Smacznego!!!
Źródło:http://dzikowiec-od-kuchni.blogspot.com/2012/11/jej-wysokosc-lasagne.html