Wykonanie
Gdy zaczynałam dietę, zrobiłam sobie test Dukana. Wynikało z niego, że w okolicach 20 października powinnam skończyć II fazę i przejść na utrwalanie. Jak większości osób - nie wyszło ;) Ale zdążyłam już obiecać pewnej osobie, że na swoje imieniny (kilka dni później) zrobię banoffee pie . Mimo
trwania II fazy diety i tak je zrobiłam :) Ale w wersji mini babeczek, a nie jednego dużego ciasta do krojenia, bo wszyscy wszędzie straszą, że się rozpływa. Babeczki trzymały się dzielnie :) Dopóki ich nie zjedzono, a nastąpiło to wyjątkowo szybko ;)Zanim je zrobiłam, zastanawiałam się dlaczego wszyscy zawsze piszą, że to jest mega słodkie, a nikt nie próbuje zrobić mniej słodkiej wersji. Już rozumiem. Mimo totalnego zasłodzenia po jednej babeczce, za nic bym jej nie zmieniła :) Jest po prostu idealna w swoim przesłodzeniu.
składniki na 15 mini babeczek:- 12
ciastek digestive- 100g rozpuszczonego
masła- 25g mielonych
migdałów- 15 plasterków
banana- 200g masy kajmakowej*- 3 łyżki
śmietany kremówki- 2 łyżki
cukru pudru- łyżeczka
śmietan-fixu lub
żelatyny- starta
gorzka czekoladaCiastka drobno zmielić lub pokruszyć, wymieszać z mielonymi
migdałami i
masłem. Masę włożyć do wgłębień foremki na mini muffinki (najlepiej silikonową) i ugnieść palcami tworząc krążki. Podpiec 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C. Ostudzić. Odwrócić foremkę do góry dnem, postukać delikatnie, żeby wszystkie
ciasteczkowe spody wypadły. Na każdym położyć po plasterku
banana, przykryć go łyżeczką gotowego kajmaku.
Śmietanę ubić z
cukrem pudrem i rozpuszczoną
żelatyną lub
śmietan-fixem. Każdą babeczkę przykryć chmurką ubitej
śmietany i posypać startą
czekoladą. Schłodzić w lodówce.
* KAJMAK można zrobić samemu gotując 2h
mleko skondensowane słodzone (następnie należy odstawić do całkowitego wystudzenia, żeby gorąca masa nie wybuchła podczas otwierania), ale można też już kupić gotową masę kilku firm, są nawet inne smaki niż
krówkowe.