Banoffee pie…

Wykonanie

Chodziłam, myślałam i jakoś nie wymyśliłam żadnego tortu, na jaki mogłabym mieć ochotę. Nie wiem, czy to dlatego, że głupio mi trochę było piec tort dla siebie samej, gdy nawet gości się nie spodziewam, czy może zwyczajnie mam urodzinowego lenia i tyle ;) Tak, czy inaczej tortu dziś nie ma. W zamian za to jest pyszne (i dziecinnie proste) banoffee pie, które ma mi osłodzić wizję rozpoczęcia 30-stego roku życia :P
Zuzia chyba się ostatnio zawzięła, bo regularnie powtarza mi, że nie jestem taka fajna/ładna/skoczna/itp, bo stara jestem i nic mi już na to nie pomoże. To się nazywa wsparcie rodziny ;)
Stara się nie czuję… no może trochę z rana, gdy nie mogę się wygrzebać spod kołdry lub wieczorem, gdy kładąc Zuzika do łóżka przed 23:00, modlę się, żeby nie zasnąć razem z nią i chociaż zabawki jeszcze w salonie pozbierać ;) W każdym razie mam jeszcze rok, zanim stuknie mi magiczna 30-stka, więc życie przede mną :D
Urodziny świętuję więc dziś pysznym banoffee pie, z Mężem i Córcią. I choć jest słodkie jak ulepek, to myślę, że nie zagrzeje miejsca w naszej lodówce ;)
Polecam :)
Składniki na formę do tarty o średnicy około 23cm*:
350g ciasteczek typu digestive
175g niesolonego masła
około 500g masy kajmakowej
2 – 3 dojrzałe banany
400ml śmietany kremówki
2 – 3 łyżki cukru pudru
50g gorzkiej czekolady do dekoracji (startej na tarce lub rozpuszczonej)
Wykonanie:
Masło umieść w niedużym rondelku i rozpuść.
Ciasteczka pokrusz (najprościej zrobić to malakserem, ale można też zrobić to wałkiem, umieszczając je uprzednio w grubym woreczku) i wymieszaj dokładnie z rozpuszczonym masłem. Tak przygotowaną masę wciśnij w dno i boki formy, starając się rozprowadzić ją w miarę równomiernie.
Na ciasteczkowy spód wyłóż kajmak. Jeśli użyjesz kupnego i okaże się, że są w nim grudki, wystarczy podgrzać go np. umieszczając puszkę w misce z gorącą wodą lub mikrofalówce (trzeba ją wtedy wyjąć z puszki!) i wymieszać dokładnie rózgą kuchenną – dzięki temu kajmak będzie jednolity i łatwiej da się rozprowadzić w formie.
Na wierzchu poukładaj pokrojone w niezbyt grube plastry banany, zakrywając kajmak.
Na koniec ubij kremówkę z cukrem pudrem i przykryj nią banany**.
Posyp tartą czekoladą lub udekoruj odrobiną rozpuszczonej i wstaw do lodówki na około 2 godziny, by całość się zsiadła i dała się lepiej kroić.
Przechowuj w lodówce.
Smacznego :)
* Najlepsza będzie forma z wyjmowanym dnem, którą wystarczy postawić np. na szklance, by uwolnić ciasto i podać na paterze lub po prostu ładnie pokroić. Jeśli takiej nie macie polecam formy szklane, które nie porysują się podczas krojenia.
** Jeśli chcesz przygotować deser wcześniej, ale boisz się, że kremówka rozpłynie się, możesz podczas ubijania dodać do niej trochę mleka w proszku (1 łyżeczka na 250ml śmietanki). Dzięki temu kremówka będzie bardziej stabilna, ładnie utrzyma nadany jej kształt i nie rozpłynie się nawet po dobie w lodówce.