Wykonanie
Te bułeczki upiekłam już jakiś czas temu, ale nadal pamiętam ich cudowny,
maślany smak.Pamiętam, że miałam ochotę na mięciutkie, pachnące bułeczki. Koniecznie z
makiem chrupiącym
między zębami. O wyjątkowym kształcie.Poszłam więc do kuchni, i zabrałam się za pieczenie. Ciasto jest proste, bez żadnych wymyślnych składników. Jeśli piekliście kiedyś
bułki, te nie będą stanowić wyzwania. Jeśli nie
mieliście jeszcze szansy przygotować domowego
pieczywa, te będą idealne na pierwszy raz, są bowiem wyjątkowo łatwe, a efekt zachwyci każdego. Pozwijane na kształt ślimaczków wyglądają wyjątkowo efektownie w koszyku na
pieczywo. U mnie do zdjęcia ocalały raptem dwie sztuki, reszta bowiem została bardzo szybko zjedzona. Jeszcze ciepłe, pachnące
masłem, smakują wybornie. Nie można im się oprzeć.
Składniki:(na 10 sztuk)100 g
masła150 ml
mleka25 g świeżych
drożdży1
jajko500 g
mąki pszennej1 łyżeczka
soli1 łyżeczka
cukrudodatkowo:2 łyżki
mleka15 g
makuMleko podgrzać z
masłem - powinno być letnie, nie gorące.
Drożdże pokruszyć, zalać
mlekiem, dokładnie rozmieszać.Do dużej miski przesiać
mąkę, wymieszać z
solą i
cukrem. Dodać rozpuszczone w
mleku drożdże, wbić
jajko. Zagnieść gładkie ciasto - może się odrobinę lepić.Odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 części. Z każdej uformować dość długi wałeczek, zawinąć w
ślimaka, podwijając końcówkę pod spód. Ułożyć bułeczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, odstawić na 20-30 minut do wyrośnięcia.Wyrośnięte bułeczki posmarować
mlekiem, posypać
makiem.Piec w 180 st. C. przez 15-20 minut.Ostudzić na kratce.Smacznego!A dzisiaj już piąteczek, długi weekend czas zacząć. Ponoć cały ma być
słoneczny i cieplutki, może więc uda się wcielić w życie
plany z poprzedniego tygodnia...? Zobaczymy.