ßßß Cookit - przepis na Golonka peklowana gotowana

Golonka peklowana gotowana

nazwa

Wykonanie

Świat zawsze dzieli się na jakieś dwie grupy. Na tych, co lubią kisiel i na tych, którzy wolą budyń. Na takich, dla których pomidorówka liczy się tylko z makaronem i na tych, którzy nie zjedzą jej bez ryżu. Ale jest też inny podział, gdzie linię demarkacyjną wyznacza sposób przyrządzenia golonki. Otóż świat dzieli się również na tych, którzy jedzą golonki pieczone i tych, którzy wolą wyłącznie golonki "peklowane" (no i skromną grupę osób, które golonki w ogóle nie jedzą i do której to grupy ja sama przez wiele, wiele lat należałam). Która z golonek jest lepsza? Nie mnie to oceniać, bo jak ze wszystkim, jest to rzecz gustu. Polecam więc spróbowanie obu, zaczynając od golonki peklowanej, gotowanej.
- kilogram golonki
- średniej wielkości seler, marchew, pietruszka
- biała część pora
- 3 liście laurowe
- umyta, ale nieobrana cebula
- łyżka majeranku
- pół łyżeczki gorczycy
- łyżeczka soli
- 8 ziaren czarnego pieprzu
- 7 ziaren ziela angielskiego
marynata do peklowania:
- litr wody
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- łyżeczka soli, pieprzu i cukru
- 2 łyżeczki soli peklowej
- 4 liście laurowe
- 8 ziaren ziela angielskiego
Golonki myjemy i opalamy z nich włosy. Suche składniki marynaty dzielimy na połowę i dokładnie mieszamy, np. w moździerzu.. Jedną połową nacieramy golonki, wkładamy je do szklanej i odstawiamy na 3 godziny.
Następnie drugą połowę składników wrzucamy do wrzącej wody i zalewamy golonki. Odstawiamy w chłodne miejsce i peklujemy przez 4 dni. Codziennie przewracamy je na drugą stronę.
Po wyznaczonym czasie golonki wyjmujemy z marynaty, oczyszczamy z przypraw i wkładamy do wrzącej wody. Dodajemy wszystkie przyprawy oraz cebulę - nieobraną, a opaloną nad ogniem (tak, jak robiliśmy to gotując domowy rosół). Wszystko gotujemy na niewielkim ogniu, aż golonki będą miękkie - ok 2-3 godziny.
Ugotowane golonki wyjmujemy z wrzątku, podajemy z ziemniakami, kiszoną kapustą i chrzanem.
Smacznego!
Źródło:http://zielonykoperek.blogspot.com/2014/07/golonka-peklowana-gotowana.html