Wykonanie
LUB INAACZEJFLACZKI WEGETARIAŃSKIE
Zupkę tą wymyśliłam bardzo dawno temu w ramach wykorzystania
wody po ugotowanym
ryżu. To było jeszcze na studiach. Mój Obecnie teraz Kochany Mąż, a wtedy Mężczyzna Osobisty ( nie żeby teraz nie był Osobisty... tzn zakładam, że jest i mu wystarczam, bo inaczej kłaczki tej Innej powyrywam) po jej spróbowaniu zachwycił się smakiem uznając ją za flaczki wegetariańskie. Kazał sobie wtedy przepis spisać. Spisałam i o nim zapomniałam. Przypomniało mi się niedawno, gdy zlewałam
wodę po gotowaniu
ryżu brązowego. I dwa dni później powstała ta na zdjęciach. Mąż znów zachwycony zjadł dwa talerze, a ja dzielę się przepisem z
Wami:)Składniki:
woda z
ryżu ugotowanego w rozpuszczonym
bulionie KNORR do gotowania
ryżu i
makaronu z
oliwą z oliwek --> obecnie nie do dostania niestety ku mej rozpaczy, więc zamiennie
woda z
ryżu plus 1 kostka warzywna i 2 łyżki
oliwy z oliwekpieprz ziarnistyłyżka warzywka -
vegetymaga2
liście laurowesólziele angielskieNa kluseczki kładzione:łyżka ( dwie)
mąki najlepiej tortowej1
jajko lekko ubite
sólUgotować
ryż w wodzie z rozpuszczonym
bulionem KNORR lub normalnie, jak zwykle i dodać do
wody jedną kostkę warzywną i dwie łyżki
oliwy z oliwek. Odcedzić
ryż. Do
bulionu dodać
pieprzu ( im więcej dodamy, tym zupka ostrzejsza), warzywko-
vegetę, trochę
magii, 2
liście laurowe,
ziele angielskie, trochę
wody. Zagotować. Do gotującego się
wywaru wrzucać kluski kładzione.Wykonanie kluseczek: ubić lekko
jajko, dodać łyżkę (dwie)
mąki i
sól . Razem wszystko rozbełtać, tak, żeby było ciut twardsze niż na lane ciasto.Wkładać na
bulion malutką łyżeczką- pogotować razem. Tak , aby kluseczki się ugotowały (czyli gdy je przegryziemy nie miały w sobie
mąki tylko były pulchniutkie). Można dodać zielonej
pietruszki.Smacznego :)