Wykonanie
Ostatnio zainspirowana przepisami na tęczowe wypieki postanowiłam zrobić "kolorową babeczkę".Bardzo fajny przepis znalazłam na tym blogu ., jednak moje wykonanie okazało się totalną klapą dlatego w mojej wersji nie ma warstwy
mlecznej. Po zabawie z
galaretką stwierdzam, że nie mam do niej cierpliwości i że w
sumie to aż tak bardzo za nią podczas zimy nie przepadam. Niech sobie
poczeka do lata:)A dla chętnych podaje banalnie prosty do przygotowania deseru przepis:), jednak już na wykonanie trzeba
mieć cierpliwość i umieć uchwycić ten właściwy moment.Zapraszam:)
Składniki:4
galaretki o różnych smakach np: cytrynowa, wiśniowa, agrestowa i pomarańczowa
woda ilość według opisów na galaretkach.
serek waniliowy DanioPrzegotowanie:rozpuścić
galaretki wg
przepi sów na opakowaniach w osobnych miseczkach poczekać aż ostygną i zaczną tężeć. Wylewać do salaterek pierwszą część danego koloru, a kiedy zastygnie to zalewamy kolejnym kolorem. Proces kontynuować do wyczerpania
galaretek.Kiedy całość już dobrze zastygnie wsadzamy formę do naczynia z gorącą
wodą na kilka sekund po czym wyrzucamy babkę na talerz...i gotowe do spożycia :) Osobiście polecam foremki silikonowe bardzo łatwo odchodzi
galaretka.Sam szczyt babeczki udekorowałam
serkiem waniliowym.
Smacznego!