Wykonanie
Tuż po sobotnim rodzinnym spotkaniu,
pisałam o waflach, którymi zajadaliśmy się popijając
kawę i
herbatę.Sposób ich przygotowania jest banalnie prosty, a efekt rewelacyjny.Podniebienie szaleje,
kubki smakowe chcą coraz więcej i więcej...Do zrobienia tego specjału potrzebne są: dwie kostki
masła, pól kilo
cukru pudru i dwa opakowania
kisielu - najlepiej
truskawkowego,
wiśniowego lub
malinowego.
Masło o pokojowej temperaturze dokładnie ucieramy z pudrem i
kisielami. To wszystko. Gdy masa jest pięknie połączona smarujemy nią
wafle, przygniatamy na jakiś czas czymś ciężkim i kroimy w romby. Deser ma lekko kwaskowaty posmak.Mam jeszcze jeden przepis na
wafle, zwane inaczej
andrutami,od mojego pierwszego Szwagra .Pamiętam jak przyjechał kiedyś do siostry, jeszcze jako kawaler i przywiózł
andruty, robione w Jego domu.Zachwycił nimi wszystkich. Zjedliśmy je w ekspresowym tempie, tak były dobre.Żeby stworzyć ten łakoć, potrzeba: pół paczki
mleka w proszku (1/4 kilograma), 3 łyżeczki
kakao, pół kostki
margaryny, 1,5 szklanki
cukru, niecałe pół szklanki
wody lub
mleka.
Margarynę,
cukier, wodę/mleko gotować aż do całkowitego rozpuszczenia. Dodać zagotowany płyn do
mleka w proszku wymieszanego z
kakao. Energicznie i dokładnie połączyć wszystkie składniki.Nakładać na
wafle. Trzeba się spieszyć, gdyż masa bardzo szybko stygnie.Dziękuję za ten przepis, Szwagier :) Pozdrawiam
słonecznie Was wszystkich :) Arriva!!!;)