ßßß
Pachną lasem, latem i przypominają wszystko, co pamiętać chcemy.. Na pewno w zamrażarkach macie jeszcze zapasy jagód, a mrożone pasują tu idealnie (ja użyłam mrożonej borówki amerykańskiej). Powstałe muffiny były wilgotne, mięciutkie, mocno owocowe. Doskonałe na ten jeden z najcieplejszych weekendów tego roku w Walii, który właśnie za nami.. Przepis pochodzi z The Australian Women's Weekly 'Everyday cakes & cookies'.Składniki na 8 muffinek:300 g mąki pszennej1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia80 g miałkiego brązowego cukru150 g świeżych lub mrożonych jagód1 roztrzepane jajko180 ml maślanki125 ml oleju*(zamiast 300 g mąki zwykłej i sody i proszku można użyć 300 g self-raising flour)W jednym naczyniu połączyć suche składniki: mąkę, sodę, proszek, cukier. W drugim mokre: jajko, maślankę, olej. Połaczyć zawartość obu naczyń, wmieszać jagody. Wymieszać szybko i niedokładnie, tylko do połączenia się składników (powstałe ciasto było dość gęste jak na muffiny, dolałam więc 3 - 4 łyżki maślanki).Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Porozdzielać ciasto.Piec około 25 - 30 minut w temperaturze 190ºC (ważne: do suchego patyczka). Po upieczeniu przez 5 minut nie wyciągać z formy, potem studzić na kratce.Smacznego :)