Wykonanie
Kiedyś udało mi się kupić
ocet malinowy. Był tak cudowny, że dawkowałam go dość oszczędnie, żeby cieszyć się nim jak najdłużej. Kiedy się skończył, zaczęłam rozglądać się za nim ponownie, niestety nie jest tak dostępny (przynajmniej w małym
mieście) jak
jabłkowy czy balsamiczny. Dlatego najprostszym sposobem było zrobić swój własny. Ktoś mnie zapytał czy warto? Odpowiedź jest tylko jedna. Warto.
Składniki:szklanka świeżych
malin250 ml
octu z
białego wina2 łyżki
cukruW rondelku umieścić
ocet z
cukrem. Podgrzewać cały czas mieszając, żeby
cukier się rozpuścił ale nie doprowadzać do zagotowania. Gorącym
octem zalać
maliny, odstawić na 48 godzin. Przefiltrować i przelać do szklanego naczynia.
Ocet doskonale spisuje się do dressingów i dipów.Smacznego:)