Wykonanie
Kiedy wspomniałam, że na obiad będzie
kurczak, u słyszałam od córki zarzut, że ciągle jemy
kurczaka, za to wcale - zgadliście:) -
makaronu.Teza zaiste interesująca.Definicja "ciągle" w ustach maturzystki oznacza bowiem 2 obiady z
kurczakiem na 15 wszystkich, które popełniłam ostatnio.Okej - co się
będę czepiać - "ciągle" można w końcu pojmować dowolnie. Wszak żyjemy w wolnym
kraju.Ale jak się ma "wcale" do "ciągle" zważywszy, iż zastosowana przeze mnie proporcja dań
makaronowych do innych jest dokładnie taka sama?Okej - ja tam niespotykanie zgodliwa jestem.Skoro co innego, skoro inne kategorie i ich porównywanie jest błędem, to zaproponowałam córce zestawienie obydwu czyli obiad w postaci makaronowej zapiekanki z
kurczaka.
Pomysł spotkał się z przyjęciem wręcz entuzjastycznym.Jak się okazuje nudnemu kurczakowi wystarczy tylko zmienić towarzystwo na
makaronowe aby naraz awansował w rankingu atrakcyjności, ba - stał się obiektem godnym największego pożądania.Hmm... kolejny materiał do przemyśleń: c iekawe jaką szansę miałyby z
makaronem krewetki, o których jak do tej
pory córka nawet nie chce słyszeć?Zamierzam to przetestować.
Mimo, iż do potrawy użytych zostało dużo i dość wysokokalorycznych składników:
makaron,
mozarella,
parmezan i
rodzynki - jej wartość energetyczna wynosi zaledwie ok. 2100 kcal.Jak to możliwe?To skutek tego, iż ponad 50 % dania stanowią warzywa - głównie fenkuł, który jest obok
selera jednym z najmniej kalorycznych warzyw na świecie (100 g
kopru włoskiego zawiera zaledwie 12 kcal).To zresztą nie jedyna jego zaleta. Oprócz posiadanych typowych dla wszystkich warzyw walorów zdrowotnych, fenkuł może się jeszcze pochwalić ciekawą właściwością organoleptyczną - silnie
anyżkowym posmakiem, który po obróbce cieplnej wprawdzie wyraźnie łagodnieje, niemniej wciąż jest przyjemnie wyczuwalny.W prezentowanym przeze mnie dzisiaj daniu połączenie
anyżku z
rodzynkową słodyczą sprawia, iż jego smak określić można jako wręcz wyrafinowany.Gorąco polecam wypróbowanie tegoż właśnie mariażu.:)Składniki:2 duże bulwy fenkułu pokrojonego w cienkie plastry2 pokrojone w talarki
czerwone cebule1 łyżka
soku z cytryny150 g małych
pieczarek pokrojonych na ćwiartki1 łyżka
oliwy z oliweksólpieprz225 g pełnoziarnistego
makaronu typu penne60 g
rodzynek225 g pokrojonego w małą kostkę
filetu z piersi kurczaka400 g niskotłuszczowego
serka z
czosnkiem i
ziołami /użyłam naturalnego 5%
serka Turek, 2 ząbków rozgniecionego
czosnku i łyżeczki suszonych
ziół prowansalskich/125 g
mozzarelli pokrojonej w cienkie plastry /użyłam Zottarelli light firmy Zott/2 łyżki startego
parmezanuopcjonalnie nać fenkułu do dekoracji
Wykonanie:Fenkuł i
cebulę skrop sokiem z cytryny.Rozgrzej
oliwę na bardzo dużej patelni (co najmniej 28 cm średnicy a jeszcze lepiej 32 - ewentualnie usmaż warzywa w dwóch porcjach pamiętając o podzieleniu na porcje również
oliwy), wrzuć na nią fenkuł,
cebulę i
pieczarki, i smaż je na dużym ogniu tak długo aż wyparuje z nich
woda, staną się miękkie i zaczną się przyrumieniać.Zagotuj
wodę i do lekko osolonej wrzuć
makaron. Gotuj zgodnie z przepisem na opakowaniu.Podsmażone warzywa dopraw do smaku
solą i
pieprzem i przełóż do dużej miski.Odcedź ugotowany
makaron i połącz go z warzywami.Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.Do
makaronu i warzyw dodaj
rodzynki, surowe
mięso z kurczaka a następnie
ser. Wszystko dokładnie wymieszaj.Połączone składniki przełóż do naczynia żaroodpornego, przykryj bardzo szczelnie (im szczelniej, tym lepiej) plastrami
mozzarelli, posyp
parmezanem i włóż do gorącego piekarnika na 30 minut, aż
ser przyrumieni się na złocistobrązowy kolor.Przybierz nacią fenkułu i natychmiast podawaj.Gotowe!
Bardzo smacznego !Źródło - "Dania niskotłuszczowe"