Wykonanie
Postanowiłam, że wbrew wszystkiemu zrobię je w tym roku. Ponieważ Edytka pokazała bardzo szybki sposób, pomyślałam, że skorzystam właśnie z niego. Zrobiłam skórki z
pomarańczy i
cytryny. Zapach wspaniały, smak zresztą też. Do tego jeszcze ten
syrop, który znalazł już zastosowanie u mnie w domu, ale o tym w następnym
poście.
Składniki:2
pomarańcze lub 3
cytryny1 szklanka + 3/4 litra
wody1 szklanka
cukru kryształu
Wykonanie:
Pomarańcze lub
cytryny dokładnie umyć i zalać wrzątkiem. Skórkę naciąć na krzyż i zdjąć z
owoców, tak abyśmy
mieli 4 kawałki. Każdy kawałek pokroić w paski o szerokości ok 6 mm. Usunąć z każdego białą błonę (albedo).Paski włożyć do garnka, zalać szklanką
wody, zagotować a następnie gotować przez 10 minut. Odcedzić. Wlać 3/4 litra świeżej
wody, dodać
cukier. Zagotować cały czas mieszając, tak aby
cukier się rozpuścić. Kiedy
syrop ze skórkami zawrze, zmniejszyć ogień i pozostawić gotujące na 45-60 minut, aż większość
wody wyparuje i powstanie gęsty
syrop. Musimy od czasu do czasu zamieszać. Tak przygotowane skórki wyjmujemy z
syropu i układamy na papierze do pieczenia, aż się podsuszą ( u mnie stały całą noc).
Syrop zachowujemy, możemy nim nasączyć świąteczne ciasta lub posłodzić
napoje.Następnego dnia skórki pokroić w kostkę, przełożyć do słoiczka i przechowywać w lodówce, tak samo jak
syrop.