Wykonanie
Skończyły mi się słoiczki i miejsce na półkach. Trudno jakoś
będę sobie radzić. A miało prawie nie być
przetworów w tym roku. Ten dżemik to takie natchnienie. Stała
dynia, obok niej skrzynka antonówek. Pomyślałam : Da się z tego zrobić dżem? Będzie pasować? Zapytałam internet i okazało się, że się da. Nie trzymałam się dokładnie przepisów znalezionych w
sieci, zrobiłam z tego co miałam i co lubię. Efekt? Jeden z lepszych
dżemów jakie
jadłam.
Składniki:1 kg obranej i pokrojonej w kawałki dyni1 kg obranych, pozbawionych gniazd nasiennych i pokrojonych w kawałki
jabłekok. 1 szklanka
cukru (w zależności od słodkości
jabłek)1 łyżka mixed spiceok. 15
goździkówWykonanie:Pokrojoną
dynię wrzucamy do garnka i podlewamy szklanką, dwiema
wody. Gotujemy mieszając od czasu do czasu. Kiedy
dynia trochę się rozpadnie dorzucamy pokrojone
jabłka i
goździki i dalej gotujemy. Należy sprawdzać czy nie trzeba dolać odrobiny
wody (ja raz dolewałam). Mieszamy od czasu do czasu. Kiedy
owoce już się prawie całkowicie rozpadną wyławiamy
goździki i dosypujemy
cukier i mixed spice, mieszamy i ewentualnie dosładzamy. Gotujemy jeszcze przez chwilę. Gorący
dżem wkładamy do gorących słoików (ja moje piekę kiedy
owoce się gotują, w temperaturze 100 stopni) i zakręcamy wygotowanymi zakrętkami.
/wydrukuj przepis/