Wykonanie
To już kolejny przepis na tortille (które stały się ulubionym daniem rodzinki). Tym razem podejrzany u Komarki . Placuszki są rewelacyjne. A tak swoją
drogą ciekawa jestem jaka to reakcja chemiczna zachodzi jak dodaje się
proszek do pieczenia do gorącego
mleka. Całkiem przypadkiem, bez zamierzenia przepis nadaje się do akcji Małe brzuszki Łakomczuszki (no i przepraszam za mały fallstart) .Po prostu moja córcia MUSIAŁA joźwałkować tojtijje
śama. No i muszę przyznać, że wyszło jej to profesjonalnie :)
Składniki:pół litra
mlekałyżeczka
soli5 dkg
masła2 łyżeczki
proszku do pieczeniaokoło pół kg
mąki (tyle ile zabierze ciasto)Wykonanie:
Mleko pogrzewamy z
masłem, aż
masło się rozpuści. Do ciepłego
mleka z
masłem dodajemy
sól i
proszek do pieczenia. Dodajemy stopniowo
mąkę mieszając aż powstanie dosyć gęste ciasto. Dokładnie wyrabiamy - ciasto powinno być gładkie i elastyczne i nie kleić się do rąk . Formujemy kulę i zostawiamy na około 30 min. przykrytą ściereczką. Kulę dzielimy na 12 równych części i formujemy z nich kulki. Znowu zostawiamy na co najmniej 30 min. Każdą kulkę wałkujemy cienko (ja podsypuję dosłownie szczyptą
mąki) i smażymy na mocno rozgrzanej suchej patelni ok. 20 sekund z każdej strony.
/wydrukuj przepis/