ßßß
Walentynki stały się już u nas bardzo popularne. Ja wyznaję jednak zasadę , że dowody na to ,że się kogoś bardzo kocha można dawać każdego dnia niekoniecznie wydając furę pieniędzy na prezent.Zrobiłam galaretkę z jogurtowym wkładem ,który do złudzenia przypomina,,,,mózg .Deser wieńczą nasze kochane maliny , a całość jest fantastycznie apetyczna. Miłego święta kochani,,,dwa opakowania galaretki truskawkowejszklanka jogurtu truskawkowegomalinyJedną galaretkę przygotowujemy w\g przepisu.Odstawiamy do przestudzenia, a następnie wlewamy do szklanek ( 3 porcje ). Drugą galaretkę rozpuszczamy w niepełnej szklance wrzątku, studzimy. Gdy zacznie wyraźnie tężeć mieszamy ją z jogurtem. Masę przekładamy do zwykłego woreczka , odcinamy jego rożek i spiralnym ruchem wyciskamy wprost do szklanek z galaretką truskawkową. Masa osiądzie na dnie gdyż jest znacznie cięższa niż płynna galaretka. Na wierzch wrzucamy parę malinek. Po zastygnięciu serwujemy deser ukochanym osobom.