ßßß Cookit - przepis na Chlup, chlup... Deszcz nam niestraszny.

Chlup, chlup... Deszcz nam niestraszny.

nazwa

Składniki

Wykonanie

Początek tygodnia to ciągłe ulewy w Bydgoszczy. Dziwnym trafem zawsze trafiały na mnie, kiedy byłam poza domem. Raz z parasolem, a raz bez. Z przykrością doszłam do wniosku, że nie mam odpowiedniego obuwia. Ekhem, znaczy się kaloszy <3
Poniżej przedstawię Wam kilka moich typów, na które mam ochotę. W moim wieku jest już dobre to, że noga mi raczej nie rośnie, więc będę miała do latania po błocku :D
Najbardziej przemawiają do mnie zielone albo granatowe w kropki. Chociaż w sumie każde z nich mają w sobie jakiś urok. I rozstrzał cen też jest uroczy ;)
A Wy na jakie byście się zdecydowali? A może macie jakieś ciekawe modele, które mogłyby mi się spodobać? Poproszę o linki.
Źródło:http://www.paulinakwiatkowska.pl/2014/04/chlup-chlup-deszcz-nam-niestraszny.html