Wykonanie
Już niedługo nadejdzie najpiękniejszy, magiczny czas Świąt. Rodzina, radość, kolędy, piękne wspomnienia, zieleń choinki, drobne upominki od
serca... A wszystko, to przy
stole zastawionym ulubionymi, świątecznymi potrawami. Zapewne już teraz wiele osób zaczyna przygotowania do tego magicznego okresu. Wyciągacie zeszyty / książki z Waszymi sprawdzonymi przepisami na ciasta,
ciasteczka, pierniczki, kutie... Szykujecie listę zakupów, na której oczywiście nie może zabraknąć
miodu. To on w naturalny sposób osłodzi nam przecież każdą potrawę i... chwilę. Ja do tegorocznych świątecznych wypieków i potraw
będę używać niezwykle gęstych
miodów z Pasieki Ambrozja.
Pasieka Ambrozja, to wspaniała rodzinna firma istniejąca już prawie 50 lat, położna na pięknych czystych terenach Beskidu
Żywieckiego. Jedna pasieka znajduje się przy domu w Suchej Beskidzkiej gdzie stoi 60 uli. Na tym terenie podstawowym pożytkiem jest wielokwiat, lipa i spadź. Druga pasieka położona jest w okolicy Tymbarku. Jest to nowa pasieka, licząca dopiero 40 pni. W tamtym terenie pozyskiwany jest mniszek, wielokwiat i
miody z koniczyny czerwonej. Państwo Kowaliczkowie w swoich pasiekach posiadają głównie pszczoły rasy Krainka linii Sklenar i Berlinka (Niemka). Mają także kilkanaście rodzin rasy Włoskiej linii Fińskiej i Buckfast linii 429. Pan Bogusław zna się nie tylko na pracy w pasiece, ale wie również, jakie rośliny mają wpływ na lepszy rozwój rodzin pszczelich. Właściciel niedalekiego
sadu dba o ich pasiekę prowadząc „rolnictwo pszczółkarskie” i nie stosując silnych środków chemicznych zatruwających pszczoły czy
miód. Jakość i smak wspaniałych
miodów z Pasieki Ambrozja doceniany jest na wielu konkursach, takich jak:Wyróżnienie w Wojewódzkim Konkursie Pasiek 2006 za wzorowe prowadzenie pasiek produkcyjnychI miejsce w konkursie „Małopolski Smak” dla Pasieki „Ambrozja” z Suchej Beskidzkiej za
miód spadziowy podczas III Małopolskiego Festiwalu Smaku w 2007r.I miejsce w konkursie „Małopolski Smak” dla Pasieki „Ambrozja” z Suchej Beskidzkiej za
miód spadziowy kremowany podczas IV Małopolskiego Festiwalu Smaku w 2008r. – zarówno w półfinale w Nowym Targu jak i Wielkim Finale w
Krakowie.
Szczerze polecam Wam
miody z Pasieki Ambrozja. Ich konsystencja i smak jest tak cudowny, że trudno oprzeć się pokusie zjadania ich bezpośrednio ze słoiczka. A przyznam Wasz szczerze, że zdarza mi się to naprawdę rzadko. Bo choć uwielbiam
miody w ciastach, ciasteczkach i innych potrawach, to raczej nie kosztuję ich łyżeczką lub na
chlebie. Tym razem było zupełnie inaczej.
Miód suski spadziowy z drzew iglastych z Pasieki Ambrozja tak mnie oczarował konsystencją i smakiem, że przestałam go zajadać dopiero, gdy spojrzałam na zdziwione miny domowników ;)Gęstość
miodów najbardziej cieszy mojego największego łasucha. Już nie może się doczekać śniadania i "kromki z
miodem". Może tym razem i ja skosztuję takich smakołyków o poranku? Myślę, że tak :)Zapraszam Was serdecznie na stronę Pasieki Ambrozja:http://www.pasiekaambrozja.pl/ i fanpage na Facebookoraz do sklepu, gdzie możecie zamówić
miodyZaglądajcie na mój blog. Już niedługo pojawią się pyszne
miodowe inspiracje. Zapraszam.