Wykonanie

Dawno temu na blogu pojawił się przepis na domowy
cukier waniliowy. Byłam wtedy absolutnie zachwycona tym wynalazkiem, choć "w praniu" wyszło, że bardzo słabo aromatyzuje on ciasta. Taki najzwyklejszy
cukier jest idealny do
kawy i deserów. Do ciast lepsza jest wysuszona i zmielona
laska wanilii lub "resztki" tego
cukru, do których ciągle dorzucałam "puste" laski, a ostatecznie je z nimi zmieliłam. Ten ma już więcej mocy.W związku z tym jednak postanowiłam zrobić kolejny eksperyment. Domowy
aromat waniliowy. Podejrzałam w
sieci jak robią je inni i uznałam, że takie proporcje wypróbuję. Większość przepisów opierała się wyłącznie na
wódce, ale wypatrzyłam, że niektórzy dodają również odrobinę
whisky. Myślę, że ciemny
rum też będzie idealny. Same laski nadadzą ekstraktowi piękny brązowy kolor, ale aromatyczny
alkohol doda jeszcze charakteru :)Składniki:- 200 ml
wódki- 50 ml
whisky lub
rumu (u mnie Ballantine's)- minimum 3
laski waniliiPrzygotowanie:1.
Wódkę i
whisky przelej do wyparzonej buteleczki lub słoiczka.
Laski wanilii natnij wzdłuż i wrzuć (w całości wraz z ziarenkami) do
alkoholu. Ponieważ moja butelka jest niewysoka przecięłam je najpierw na pół.2. Odstaw w chłodne, ciemne miejsce.Aromat po ok. 2 tygodniach nabiera pięknego
waniliowego zapachu, ale tak naprawdę lepiej poczekać chociaż miesiąc. Na pewno warto dorzucać do niego "zużyte", czyli pozbawione ziaren laski. No i dolewać
alkoholu od czasu do czasu, gdy będzie ubywał :)A już wkrótce przetestuję go w wypiekach i dam znać jak się sprawdza :)