Wykonanie
Pomysł na to cudo pojawił się przypadkiem. Byłam na
kawie w Tchibo i przeglądałam katalog, a tam było naczynie do kruszonu. Wyglądał apetycznie, więc "wygooglaliśmy" co to takiego i się okazało, że to
napój na bazie
wina i
owoców.Jako, że jest upał i ciężkie
alkohole to raczej nie za bardzo udany pomysł, w celu świętowania lepiej napić się czegoś orzeźwiającego i lekkiego, a także o posmaku
owocowym.Polecam na letnie przyjęcia, bo smakuje super i oprócz tego nadal może nam od niego zaszumieć w głowie :)Kruszon

Składniki:
białe wino półsłodkie
owoce sezonowe - u mnie
brzoskwinie "ufo",
czereśnie,
cytrynalód w kostkach
Wino przelewamy do dzbanka (lub specjalnego naczynia na kruszon :P) i wkrawamy do środka wybrane przez na
owoce. Wstawiamy na jakąś godzinkę do lodówki, żeby
owoce oddały
winu smak.Podajemy z kostkami
lodu, mocno schłodzone.Smacznego!

