ßßß
Odkryłam też, że chleb na zakwasie mogę zjeść również na drugi dzień, co w moim przypadku jest sporym sukcesem. Nie dziwcie się więc, że kiedy Adrianna przedstawiła mi właściwości worka, nie mogłam się oprzeć żeby sprawdzić czy uda się nam przedłużyć jego żywotność poprzez odpowiednie przechowywanie.
Wspomnę tu jeszcze, że oprócz warunków domowych mamy również lokal - Zakąski Wadowice . Zależy mi bardzo aby pieczywo serwowane klientom było przez cały czas chrupiące i świeże. Odkryłam nawet piekarnię, która piecze chleby na zakwasie i o ile w dniu odbioru pieczywa spisuje się ono nawet całą noc, tak w święta, takie jak chociażby długi weekend, niestety nie mamy możliwości zakupu prosto z piekarni.Te wszystkie czynniki doprowadziły mnie właśnie do tego momentu: wielkiego testowania AleWorka! Jakie są zasady?Muszę upiec chleb na zakwasie według własnego przepisu i po upieczeniu przechowywać chleb w lnianym worku. Każdego dnia określać jego przydatność do spożycia w skali od 1 do 6, gdzie 1-nie nadaje się do spożycia (za twardy, zepsuty), a 6 – doskonale nadaje się do spożycia (chrupkie, miękkie i świeże pieczywo).zakupić chleb wysokiej jakości i przechowywać go w lnianym worku oraz każdego kolejnego dnia określać jego przydatność do spożycia w skali od 1 do 6.zakupić chleb marketowy, (najlepiej pszenny) i przechowywać go w lnianym worku oraz każdego kolejnego dnia określać jego przydatność do spożycia w skali od 1 do 6.Zabieram się za testowanie. Przepiękne worki i inne wyroby z lnu znajdziecie klikając bezpośrednio tu: http://aleworek.pl/sklep/