Wykonanie
Kiedy zobaczyłam zdjęcie na którym widniały
jajka w kształcie
galaretki od razu pomyślałam: O to przepis dla nas!. Mój synek uwielbia
galaretki w każdej postaci i formie, więc zabraliśmy się wspólnie do roboty. Jedyny mankament jaki powstał to trudność w robieniu zdjęć bo „jajeczka” ciągle mi znikały i uciekały : )

Składniki:10 pustych skorupek po jajkach2, 3
różnokolorowe galaretkiDo przygotowania
galaretek potrzebujemy 10 skorupek z
jajek. Jako, że ja akurat piekłam babki to bez problemu udało mi się te skorupki zgromadzić. Można je ze spokojem zbierać kilka dni, jednak należy pamiętać by skorupki za każdym razem dokładnie myć. Jak przygotować taką skorupkę? Otóż od góry robimy dziurę i przez nią „wylewamy”
jajko. Pustą skorupkę myjemy pod bieżącą
wodą. Kiedy mamy już 10 skorupek układamy je w misce i wyparzamy wrzątkiem. Przygotowujemy
galaretki dodając 2/3 ilości
wody jaka jest podana na opakowaniu. Jeśli mamy
galaretkę na 500ml
wody to dajemy około 330ml. Czekamy nieco aż
galaretka ostygnie. Następnie wlewamy do skorupek i odstawiamy, najlepiej na całą noc, do lodówki. Pozostaje tylko obranie
jajek. Skorupki odchodzą bez problemu. Pod
spodem natomiast będziemy
mieli podwójną błonę pergaminową (taką białawą błonkę) którą obiera się nieco ciężej, ale również schodzi. Po tym procesie jajeczka można zajadać. Smacznego!





A tu próby podebrania
jajek:

