Wykonanie
Wykończył mnie dzisiejszy dzień, a właściwie to nie tyle dzień, co pani prowadząca szkolenie, na którym dziś byłam... Zawsze
będę się upierać, że niektórzy ludzie nie powinni się brać za pewne rzeczy... choćby nie wiem co, to nie powinni... Na szczęście istnieje
gorzka czekolada i mocna
kawa, a ta którą dziś kupiłam na poprawę poszkoleniowego nastroju nazywa się "Pięć wysp" i jest obłędna... i smak i aromat... Tak więc akcja przywracania energii zakończyła się sukcesem :-)Jakiś czas temu wypatrzyłam sobie na blogu "Moje Małe Czarowanie"
serek z
jogurtu greckiego i od razu przypadł mi do gustu :-) Jest delikatny, kremowy, idealny na śniadanie, a do tego robi się praktycznie sam :-) W oryginale jest przyprawiony tylko
solą, a ja dodaję sobie jeszcze różne inne
przyprawy :-) i jest pyszny...SKŁADNIKI400 g
jogurtu greckiego1/4 łyżeczki
soli1 łyżeczka
ziół prowansalskichJogurt mieszamy z
solą i
ziołami. Na misce lub garnku kładziemy sitko, a na nim duży kawałek gazy (a ja używam specjalnie do takich celów przeznaczonej pieluchy tetrowej), na którą wykładamy
jogurtową mieszankę. Odstawiamy żeby spokojnie sobie odciekała. Gdy zawartość sitka zaczyna trochę odstawać brzegami, zawijamy końce gazy do góry tworząc coś w rodzaju worka. Zawieszamy go tak, by tworzący się
ser mógł dalej swobodnie odciekać przez kilka kolejnych godzin.
Serek powinien sobie tak wisieć min. 12 godzin, ale czym dłużej, tym lepiej - będzie zwięźlejszy :-) gotowy
ser przekładamy do miski, pudełka czy innego pojemnika.P.S.Możecie też dodać zupełnie inne
przyprawy, takie jakie lubicie i w preferowanych przez Was ilościach albo nie dodawać żadnych :-)