Wykonanie

Na blogu Plötzblog znalazłam ciekawy przepis na
chleb, w którym jedynym użytym płynem jest
piwo. W zależności od gatunku użytego
piwa chleb zyskuje inny smak, aromat i kolor. Przede mną jeszcze trzecia próba z tym przepisem. Upiekę jeszcze przynajmniej raz ten
chleb, tym razem z
piwem jasnym. To naprawdę ciekawe doswiadczenie i bardzo polecam ten przepis domowym piekarzom, którzy ciekawi są nowych smaków i technik tworzenia ciasta.
Chleb piwnyzaczyn16 g aktywnego zakwasu130 g
piwa160 g
mąki żytniej razowejZmieszać zakwas z
piwem, dodać
mąkę i wymieszać gęste ciasto. Zostawić na blacie na 20 godzin.ciasto
chlebowezaczyn340 g
piwa250 g
mąki pszennej, pełnoziarnistej250 g
maki chlebowej12 g
soliDo zaczynu dodać
piwo i dokładnie wymieszać łyżką. Dodać obydwie
mąki i wymieszać. Pozostawić na 15 minut. Po tym czasie dodać
sól i wyrobić dokładnie za pomocą robota ciasto, przez 6-8 minut, aż będzie odstawać od miski. Pozostawić do wyrośnięcia na 3 godziny. Odgazować przez złożenie po 30 minutach, a następnie jeszcze dwa
razy po 60 i 90 minutach.Uformować okrągły bochenek i umieścić w wyłożonym płótnem koszyku do garowania. Płótno obsypać dokladnie
mąką.Kosz z
ciastem zawinąć w worek foliowy i umieścić w lodówce, 4 stopnie Celsjusza na 20 godzin .Po tym czasie ciasto trochę urośnie.Nagrzać piec z kamieniem do pieczenia
chleba do temperatury 240 stopni.Zimny
chleb przełożyć na kamień, naciąć i piec z parą przez 10 minut. Następnie usunąć parę, obniżyc temperaturę do 220 stopni i piec jeszcze 25-30 minut.
Chleb upiekłam już dwukrotnie. Pierwszy raz użylam
piwa ciemnego. To
chleb z pierwszej i ostatniej fotografii. Wyszedł lekko słodki, bo takie było
piwo. Do produkcji piw ciemnych używa się takzwanego słodu karmelowego i to on nadaje temu
piwu słodki smak. Po raz drugi użyłam portera, a konkretnie portera bałtyckiego. Jest to
piwo ciemne o dużej zawartości ekstraktu, wykonane na słodzie palonym w wysokiej temperaturze. Nadaje on temu
piwu ciemny kolor i bogaty aromat i smak. Nie ma tu
mowy o
słodyczy. Przważa smak gorzki i taki też posmak ma
chleb na nim upieczony. Oba
chleby miały charakterystyczny
piwny aromat.
Chleb ma niezwykły aromat i smak także dzięki długiej fermentacji zachodzącej przez długi czas w niskiej temperaturze.
Chleb po wyjęciu z lodówki jest niewiele wyrośniety. Przełożony na łopatę cierpliwie i dobrze znosi nacinanie. Nacięcia rozchodzą się powoli, ukazując piękne, porowate wnętrze. W gorącym piekarniku, na kamieniu rośnie wspaniale. Skórka zapieka sie, a widoczne w rozcięciach wnętrze długo pozostaje jeszcze surowe.
Chleb piecze sie łatwo, nie przypala się, a po domu snuje się przyjemny słodowy zapach.