Wykonanie
            
W ubiegłym roku 'odkryłam' ideę mrożenia 
bananów. W moim przypadku jest to dość istotne, jestem myśliwą 
bananowych promocji, kupuję je całymi wielkimi kiściami i swego czasu żal było patrzeć, jak dojrzewają w samotności, a ja - mimo chęci - nie jestem w stanie zjeść dziennie ich 2 kg. Od tamtej 
pory, choć ciągle promocje na 
banany są w zasięgu moich czujnych oczu i chłonnych na nie uszu, 
banany w zamrażarce są zawsze. Przyzwyczaiłam się do mylenia srebrnych 
bananowych zawiniątek z porcjami 
mięsa albo pasztetem. "agatko, to jest polędwiczka?", "nie, to jest 
banan". Od niedawna zaczęłam je podpisywać^^A od dzisiaj bananowa promocja w Biedronce. Cóż, los widać chce, abym dokupiła nieco 
owoców!Witam się z 
Wami w pomajówkowym tygodniu, maturzyści - nie uczcie się już, to już dzisiaj nic nie da, uwierzcie:)

