ßßß
każda wycieczka do Warszawy zaczyna się jak zwykle pod Pałacem Kultury (i za każdym razem nowe zdjęcie tejże budowli)
sesja na przystanku, czyli w oczekiwaniu na tramwaj do Krowarzywa
jakie było nasze zaskoczenie, że udało nam się znaleźć miejsce na 16 osób!
lemoniadka, 'mniam'
cieciorex, większe 'mniam'
i ten wege majonez..
burger Ani (+100 do fejma)
jako że jesteśmy dobrze wychowani, czekaliśmy aż wszyscy dostaną swoje zamówienia.. co było dość wymagające, mając przed sobą takie cudeńka
Natalia, która jako jedyna jadła z gracją i się nie ubrudziła
po burgerach, czekamy aż się ułoży
tęcza jeszcze nie płonie
troszkę artystycznie
idzie zgraja!
nowy świat
rebele chodzą ulicą
artystycznie vol. 2
nasz Bob..
.. który postanowił wyruszyć w niebezpieczną podróż i nam odleciał
sernik jagodowy z nerkowców z Vege Miasto - aa, jakie to było pyszne!