ßßß
Wybraliśmy się do lasu. Ja sama byłam bardzo pozytywnie nastawiona do czasu, kiedy dojechaliśmy na miejsce.. Na pierwszy rzut oka pomyślałam sobie "przecież tu nic nie ma! :( ". Jednak z każdą kolejną chwilą mój dobry humor powracał, a jagody opuszczały swoje kryjówki : )
I tak z każdą minutą nasze zbiory stawały się coraz większe, aż w końcu udało nam się zdobyć 3 kobiałki cudownych jagód : )
Już teraz z tego miejsca chciałabym zaprosić wszystkich wielbicieli jagód do zaglądania na mojego bloga, ponieważ w najbliższych postach na pewno będą pojawiać się przetwory z tych cudownych owoców : )