ßßß
Zawiało chłodem ... z lodówki ;). To nic innego jak kokosowe kuleczki z Goa, z przepisu Agnieszki. Moją modyfikacją (wynikającą z zasobów spiżarni, w której zabrakło masła orzechowego) było dodanie nutelli. I nie wiem, czy Wam mówić (a i tak Wam powiem, bo Was lubię) to jest r e w e l a c j a! Połączenie rafaello, trufli i moich ulubionych michałków (nie ma w nich orzeszków, ale nutella nadaje trochę smak orzechów laskowych). Są kruche i słodkie, dzięki otoczeniu w pudrze tak wspaniale śnieżne w ten ciepły dzień. Rozeszły się tak szybko, że mam zamówienia na powtórkę, na szczęście przygotowuje się je w 10 minut ;)Składniki na 15 - 20 kuleczek:2/3 szklanki wiórków kokosowych1/2 kostki masła (125 g)1 duża łyżka masła orzechowego (może być i nutella)1/3 szklanki cukru pudrukilka kropel aromatu waniliowego1 szklanka mleka w proszku (można dać trochę więcej)Roztopić połowę masła na patelni, wsypać wiórki i zezłocić. Pozostawić do całkowitego ostygnięcia.Utrzeć mikserem pozostałe masło z cukrem pudrem, masłem orzechowym i aromatem waniliowym. Ucierając dodawać wiórki kokosowe oraz dosypywać mleko w proszku. Odrywać kawałki masy i formować z nich kuleczki (jeśli kulka klei się do rąk dodać więcej mleka w proszku, jeśli się kruszy, dodać więcej masła). Ułożyć kulki na talerzu. Wstawić na godzinę do lodówki. Przed podaniem otoczyć w cukrze pudrze.Smacznego :)