Wykonanie
Nie wiem, jak w Polsce, ale w Solingen pogoda jest okropna, ciągle pada deszcz. I jedyne co jest w stanie nam poprawić humor to zapiekanki, które namiętnie robię.Lista zakupów na naczynie żaroodporne o wymiarach 20 cm x 27 cm:1
bakłażan (o wadze ok. 400 g)2 średnie
cukinie1 kg
kartofli5
jajek2 ząbki
czosnku200 g tartego
żółtego sera5 łyżek posiekanej
pietruszkimasło do natłuszczenia formy
bułka tarta do posypania
olej do smażenia
Bakłażana ze skórą pokroić w plastry.
Cukinie obrać i również pokroić w plastry. Wrzucić wszystko na sito, posolić i odstawić na 15 min. Po tym czasie dobrze osuszyć papierowym ręcznikiem.Plastry
bakłażana i
cukinii zrumienić na patelni. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Ziemniaki w mundurkach ugotować do miękkości.3
jajka ugotować na twardo. Kiedy wystygną, obrać i pokroić w plastry.Kiedy
ziemniaki lekko przestygną, obrać i pokroić w plastry.Naczynie żaroodporne posmarować dokładnie
masłem i posypać
bułką tartą (również brzegi).Posiekaną nać
pietruszki wymieszać dokładnie z
serem żółtym, posiekanym
czosnkiem i 2 surowymi
jajkami.Na dnie naczynia żaroodpornego położyć pierwszą warstwę z plastrów
ziemniaków (wraz z brzegami). Lekko posolić i popieprzyć. Całość przykryć warstwą masy z
sera i
pietruszki.Następnie wyłożyć równomiernie plastry
bakłażana i
cukinii oraz plastry ugotowanych na twardo
jajek.Na sam koniec wszystko przykryć pozostałymi plastrami
ziemniaków.Wierzch lekko posolić i popieprzyć.Piec 45 min. w 200 st. aż
ziemniaki na górze zrumienią się.Podałam z
sałatą.
Smacznego życzy
oliwek :)