Wykonanie
poniedziałek, 2 Kwiecień 2012, autor: blue_megi, 6 Komentarzy »
Kiełki hoduję już od wielu lat. Moje ulubione to lucerna,
soja i
słonecznik. Lubię patrzeć jak w ciągu kilku dni z nasionek wyrastają pełne witamin
kiełki. Ich hodowla jest prosta i nie wymaga wiele uwagi. Najwygodniej jest, gdy mamy plastikową kiełkownicę (dostępną na przykład na allegro). Kupujemy nasiona specjalnie przeznaczone do kiełkowania, żeby
mieć pewność że są one pozbawione pestycydów i różnych środków chemicznych. W kiełkach znajdują się bardzo ważne dla organizmu witaminy oraz składniki mineralne.
Kiełki są też źródłem wartościowego
białka i kwasów tłuszczowych omega-3. Wszystkie bogate są także w błonnik. Przed „wysianiem” do kiełkownicy, nasiona trzeba namoczyć.
Potem tylko pamiętać o tym, aby je 2-3
razy dziennie przepłukać. Po kilku dniach
kiełki są gotowe do spożycia. Kiełkownica nie może stać w słońcu, ponieważ
kiełki może pokryć pleśń. Przepłukując je i trzymając w półcieniu zwiększamy efektywność naszej plantacji. Dokładnie osuszone
kiełki możemy przechowywać w lodówce przez kilka dni. Jednak najlepsze są świeże, więc zawsze staram się je zużywać na bieżąco. Dodaję je przede wszystkim do sałatek, na kanapki albo do
jajek.
Składniki:4
jajkakiełki lucerny2 łyżki
majonezusól,
pieprz do smaku
Jajka gotujemy na twardo, obieramy i kroimy wzdłuż na połówki.
Żółtka ucieramy z
majonezem na gładką masę. Doprawiamy do smaku
solą i
pieprzem. Dodajemy
kiełki lucerny. Mieszamy. Przekładamy do szprycy lub łyżeczką nakładamy masę na wydrążone połówki
jajek. Ozdabiamy
kiełkami. Podajemy.