Wykonanie
Jestem szczęśliwa! Wczoraj zdjęto mi gips. Moja ręką wygląda ładnie i jest prosta. Wciąż boli, ale to już nie ten sam ból co na początku. Teraz muszę ją dobrze trenować, aby mogła mi dalej wydajnie służyć. Aby to uczcić upiekłam ciasto piegusek ze
śliwkami. O dziwo jakoś mi to sprawnie poszło. Bez gipsu o wiele łatwiej…Nawet sama wypestkowałam
śliwki!
Śliwki,
jabłka i
gruszki to typowe
owoce o tej
porze. Nic
dziwnego, że na blogu co i rusz pojawiają się
owocowe wypieki. Piegusek ze
śliwkami…dlaczego nie! Piekłam już takie ciasto i bardzo mi smakowało.
Składniki: na okrągłą foremkę o pojemności 1 , 5 L150 g
masła o temperaturze pokojowej200 g
cukru1 łyżka
waniliowego ekstraktu3
jajka3 łyżki
maku200 g
mąki1 ½ łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżeczka
sody oczyszczonejszczypta
soli400 g
śliwektłuszcz i
mąka do formy
Nastaw piekarnik na 160ºC na termoobieg (bez termoobiegu 175ºC lub wedle piekarnika). Zmiksuj
masło z
cukrem i
solą na puszystą masę. Dodaj po jednym
żółtku cały czas miksując. Ubij pianę z
białek na sztywno. Przesiej
mąkę z proszkiem i
sodą, wymieszaj z
makiem, a następnie z
maślaną masą. Dodaj teraz pianę, delikatnie mieszając. Wyłóż masę do wysmarowanej tłuszczem i oprószonej
mąką formy. Przekrój
śliwki na pół, wypestkuj i ułóż na wierzchu ciasta lekko dociskając. Wstaw pieguska do nagrzanego piekarnika i piecz przez około 45-50 minut. Dla pewności czy ciasto jest upieczone sprawdź za pomocą drewnianego szpikulca. Wyjmij ciasto z piekarnika i ostudź w formie.
Ciasto piegusek utrzymuje wilgotność przez kilka dni. Jednakże ze względu na
śliwki powinno je się przechowywać w lodówce lub szybko zjeść. U mnie to żaden problem! Tak dobre ciasto długo nie postoi. Za nim się obejrzę,
będę musiała upiec drugie! Idę się poczęstować. Piegusek już ostygł,
kawa się parzy, słońce świeci…Co mi jeszcze do szczęścia potrzeba…