Wykonanie
Nadeszła kolejna tego lata fala upałów. Dla przebywających w
mieście są one bardzo dokuczliwe. Ale nie ma co narzekać, trzeba cieszyć się słońcem i starać się ułatwić sobie ten czas. Trzeba na pewno dobrze nawodnić organizm. Polecam Wam także wszelkie
mleczne koktajle
owocowe. Dla lubiących
kefir lub
maslankę idealny będzie kotkajl
ogórkowy . Ja niedawno sięgnęłam po klasyk prosto z Indii –
mango lassi. Ma naprawdę niezwykłe właściwości orzeźwiające i chłodzące.
Wrócę do niego na pewno jeszcze nie raz tego lata. Tylko na pewno
będę bardziej uważać na palce podczas oddzielania miąższu
mango od pestki. Kroiłam
mango dopiero drugi raz i niby wiedziałam, jak to zrobić, ale i tak skaleczyłam się dość dotkliwie w palec…Przepis zaczerpnęłam z Kwestii Smaku .
Składniki na 4 porcje:1
mango1 duży zimny
jogurt naturalny1/2 szklanki zimnego
mleka (ewentualnie
wody)1 łyżka
syropu klonowego (
miodu)szczypta mielonego
kardamonu+ ewentualnie kostki
loduMango umyć, osuszyć ręcznikiem. Nie obierać, najpierw należy je pokroić, wtedy wycieknie mniej soku. Ukroić wzdłuż płaskiego
boku w odległości około 1 cm od środka (tam znajduje się płaska podłużna pestka). Następnie obkroić do końca pestkę. Obrać kawałki
mango ze skórki. Wrzucić do blendera.Do blendera dolać schłodzony zimny
jogurt i
mleko, dodać
syrop klonowy i
kardamon. Miksować na gładką masę.
Napój jest dość gęsty. Jeśli ktoś woli bardziej płynną konsystencję, można dolać więcej
mleka.Nie wiem czy wiecie, że tradycyjne indyjskie lassi przygotowuje się na bazie
jogurtu,
wody i przypraw. Dodaje się do niego
sól i np.
chilli. Odmiany
owocowe tego
napoju słodzi się, dodaje do nich
wodę różaną.
Mango lassi na pewno przypadnie Wam do gustu.