Straciatella morelowa

Wykonanie

To ciasto jest wywołuje na mych ustach uśmiech na samo wspomnienie o nim. Nie wiem czy to zasługa złocistych moreli, których kolor przypomina mi słońce (a ostatnio zdecydowanie go brakuje), czy może delikatnego, puszystego ciasta z kawałkami czekolady, czy wreszcie lekkiej serowej pianki oblanej czekoladą. Jedno jest pewne to fantastyczna kompozycja smaków, która zachwyci każdego. Dlatego spróbujcie koniecznie.
Ciasto:
tabliczka czekolady gorzkiej (jeśli ktoś nie lubi może być mleczna)
250 masła lub margaryny
3/4 szkl. (175g) cukru
5 jaj
2 1/4 szkl. (300g) mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szkl. mleka
puszka lub słoik moreli ok 400 g.
Miękką margarynę ucieramy z cukrem na puch, następnie cały czas ucierając dodajemy po jednym jajku. Gdy składniki się połączą wsypujemy mąkę z proszkiem i wlewamy mleko tak (ciasto ma być gęste, ale na tyle by dało się je bez problemu mieszać mikserem). Na koniec wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę czekoladę. Przekładamy do blaszki do pieczenia (23x35 cm) i układamy odsączone z kompotu/zalewy morele. Pieczemy w 170 st. C przez ok 35-40 minut do tzw suchego patyczka. Upieczone ciasto studzimy
Krem serowy:
500 g. twarożku kremowego (np. president)
3 łyżeczki żelatyny
2 łyżeczki cukru pudru
200g śmietany 30% (może być 36%)
tabliczka czekolady gorzkiej lub mlecznej
kilka łyżek mleka
Żelatynę zalewamy niewielką ilością mleka i odstawiamy do napęcznienia, a następnie rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Ubijamy schłodzoną śmietankę z cukrem pudrem, a następnie delikatnie mieszamy z serkiem i rozpuszczoną żelatyną. Wykładamy na ciasto. Czekoladę rozpuszczamy z mlekiem w kąpieli wodnej i polewamy nią wierzch ciasta. Możecie także zrobić tradycyjną polewę czekoladową, bo ta z czekolady przy krojeniu "brudziła krem" co widać na zdjęciach.
Smacznego.