ßßß Cookit - przepis na Chleb żytni razowy na miodzie i na zakwasie

Chleb żytni razowy na miodzie i na zakwasie

nazwa

Wykonanie

Nie jestem maniaczką pieczenia domowego chleba . Oczywiście lubię sama piec, ale piekę nieregularnie, tylko kiedy mnie najdzie, a czasami kupuję gotowy chleb bo mam w okolicy dostęp do dobrego pieczywa. Okresy niepieczenia bywają różne - ostatnio piekłam chleb chyba kilka miesięcy temu . Ale staram się pamiętać o zakwasie, wyciągam go co jakiś czas z lodówki i dokarmiam.
Dobry, domowy chleb chodził jednak za mną od kilku dni, jeśli nie tygodni. Taki ciężki, nieco gliniasty, słodkawy - uwielbiam właśnie taki! Chodził, chodził aż wychodził i w końcu upiekłam. Taki chleb najlepiej smakuje po 1-2 dniach, ale spokojnie może poleżeć dłużej. Nie polecam kroić go na ciepło czy zaraz po ostygnięciu bo jest w środku dość wilgotny więc będzie się nieco mazał. Lepiej poczekać i dać mu trochę czasu żeby dojrzał.
Chleb żytni razowy miodowy
czas przygotowania: 20 godzin + 24 godziny leżakowania upieczonego chleba
składniki:
250 g mąki żytniej razowej typ 2000
300 g mąki żytniej typ 720
100 g chlebowego zakwasu żytniego
15 g soli morskiej
100 g miodu naturalnego, użyłam wielokwiatowego
ok. 500 ml wody
do posypania: 1-2 łyżki mąki żytniej razowej
do formy: 1-2 łyżki oleju
3 łyżki mąki żytniej razowej t. 2000
Jak zrobić chleb razowy żytni na miodzie?
Pierwszego dnia wieczorem do miski przełożyłam zakwas. Dosypałam obie mąki wymieszane z solą. Wlałam wodę i płynny, leciutko podgrzany miód. Za pomocą drewnianej łyżki wymieszałam gęste ciasto. Miskę przykryłam szczelnie folia spożywczą i odstawiłam na 12 godzin. U mnie stała po prostu na kuchennym blacie w temperaturze ok. 20 st.C
Następnego dnia rano przemieszałam wyrośnięte ciasto, które przez noc podwoiło swoją objętość. Przełożyłam je do formy o wymiarach 12x26cm wysmarowanej olejem i wysypanej mąką pełnoziarnistą. Formę przykryłam i odstawiłam na 2-3 godziny żeby ciasto ponownie podrosło. Wierzch chleba posypałam odrobiną mąki pełnoziarnistej.
Formę z wyrośniętym ciastem wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C. Piekłam ok. 1 godziny. Po upieczeniu pozwoliłam chlebowi nieco przestygnąć w formie zanim wyjęłam go na kratkę.
Kroiłam dopiero następnego dnia kiedy chleb nie tylko wystygł, ale też odpoczął.
Być może ktoś powie, że wyszedł płaski. Rzeczywiście nie jest wysoki, ale to wina niezbyt dobrze dobranej blaszki. Po prostu powinnam wziąć węższą i wtedy chleb byłby węższy a wyższy. Niestety, nie miałam takiej pod ręką więc wyszło jak wyszło.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2016/02/chleb-zytni-razowy-na-miodzie-i-na-zakwasie.html